piątek, 25 lutego 2022

Bez ostatecznych wniosków

 

  Nie sposób się nie odnieść do doniesień związanych z Ukrainą. Problem w tym, że mam na ten temat taki mętlik w głowie, że głowa boli. Faktem jest, że mamy do czynienia ze zbrojną agresją, a jednak, gdy czytam te wszystkie alarmujące tytuły artykułów i ich treści, momentami ogrania mnie pusty śmiech, bo czym się obecna agresja różni od tej z 2014 roku, gdy Federacja Rosyjska anektowała Krym? Napiszę szczerze, jak na spowiedzi: tylko jednym – rząd RP wraz z mediami nie siał takiej paniki tak jak obecnie.

  Kilka przykładów, aby było wiadomo, o co chodzie, a raczej o co biega, gdyż tempo wydarzeń przypomina sprint na bieżni stadionu lekkoatletycznego:
- „Ukraińscy żołnierze odparli atak na miasto Szczastia! "50 rosyjskich najeźdźców zostało zniszczonych. 45 tys. worków nie wystarczy, by pomieścić agresorów"” – chyba najbardziej kuriozalny tytuł na portalu wPolityce.pl. Mimo powagi sytuacji dopadł mnie spazm śmiechu, no bo jak to jest „zniszczyć” 50 najeźdźców? Najeźdźców można przegonić, można wziąć do niewoli, można zranić a nawet zabić, ale zniszczyć?! I do czego tyle worków? Rosyjskie czołgi będą pakować w worki i odsyłać do Moskwy? Tak na marginesie: w dniu, w którym piszę notkę w Polsce na Covid-19 zmarło 340 osób. Mój wrodzony sarkazm podpowiada mi, że te worki bardziej przydałyby się w Polsce.
- „Scenariuszem bazowym jest wsparcie Ukrainy w obronie jej granic, ale wiemy też, że w sytuacjach konfliktów zbrojnych mogą się pojawiać przemieszczenia ludności - powiedział w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller” – też z wPolitce.pl. Jak Bozię nie kocham, ten facet odkrył coś na miarę „Eureki!”. Tylko tak mam trochę mieszane uczucia. Gdy przed wojną uciekali Afgańczycy i Irakijczycy ten sam Müller zapewniał, że budowa płotu na granicy jest bezwzględnie konieczna, a czas stanu wyjątkowego na obszarze budowy przedłużono kolejny raz na bliżej nieokreślony termin (sic!)
- „Jeżeli Ukraina okaże determinację, będzie dalej doposażona, może odegrać ważną rolę w obronie swojej niepodległości. Bardzo możliwe, że jeżeli zada Rosji dotkliwe straty, może tam dojść do wielkich zmian, nawet do zmiany władzy, więc tak naprawdę Ukraina, która dzisiaj jest atakowana, jest graczem i to, co osiągnie, zaważy na losach całego świata. Powinniśmy wszyscy zrobić wszystko, aby Ukrainie pomóc - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mjr. rez. inż. Mariusz Kordowski” – znów nie bez sarkazmu napiszę: No to panie majorze, proponuję na czele wojsk WOT-u (czytaj: wojsk Macierewicza) iść na pomoc Ukrainie, która nie będąc członkiem NATO może liczyć tylko na siebie (i na nasz WOT). W końcu mamy bogatą tradycję historyczną w plątaniu się po terytorium Ukrainy, i to wcale nie w pokojowych zamiarach.
- „
Wojsko pozostaje w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie. Siły Zbrojne RP monitorują sytuacje. Wprowadziłem kolejny stopień gotowości w wydzielonych jednostkach. To standardowe działanie mające na celu utrzymanie gotowości Sił Zbrojnych” – ogłosił minister Błaszczak, a mnie się wydawało, że wojsko nawet w czasie pokoju powinno być w stanie gotowości (tu się mogę mylić, udało mi się uniknąć służby wojskowej).

  Jeszcze gorzej jest z informacjami około ukraińskimi. Pan premier racz był autorytatywnie stwierdzić, że za tę wojnę odpowiedzialny jest..., tak, tak – Donald Tusk. I chce, aby Tusk ustąpił z funkcji przewodniczącego EPL. Ale jak sobie przypominam to właśnie premier jawnie i głośno skumplował się z Orbanem, Le Pen i Santiago Abascal (hiszpańska partia Vox). Cała trójka uważa się za sojuszników Putina. Jak to skwitował poseł Budka: „jeżeli ktokolwiek w Polsce reprezentuje interesy rosyjskie, to jest to obóz Zjednoczonej Prawicy”. I ma rację. Jestem ciekaw, co się stanie z importem węgla z Donbasu? Na to pytanie premier Morawiecki odpowiedział wymijająco: „Chciałbym, żeby Polska była taką potęga gospodarczą, żebyśmy mogli sami nałożyć sankcje na Rosję, aby były dotkliwe1. Jakby na to nie patrzeć, w 2020 roku kupiliśmy od Rosji 14 mln to węgla, więc kto tu wspiera Putina, panie Morawiecki, jeśli nie PiS? No kto? Piotr Wawrzyk, wiceminister: „Decyzję o wstrzymaniu importu może podjąć tylko Komisja Europejska. Takie uwagi proszę kierować do Brukseli2 i większej bzdury w mediach trudno dziś znaleźć. On naprawdę myśli, że Polacy to idioci. Już nie zapytam o ropę naftową, która stale płynie do nas rurociągiem „Przyjaźń”...

  Nie podejmuję się ocenić obecnej sytuacji w sensie merytorycznym. Wiem tylko jedno: niejako przy okazji wydarzeń na Ukrainie PiS robi nam wodę z mózgów głośno wołając, że nie należy dziś sprzeciwiać się działaniom rządu Morawieckiego w kwestiach społecznych, gospodarczych i politycznych. Czyżby im ta wojną była na rękę? Bo PiS nawołuje do sankcji – tyle, że innych.

 

Przypisy:
1 - https://300gospodarka.pl/news/czy-polska-nalozy-sankcje-na-import-wegla-z-rosji-premier-zabral-glos
2 - https://konkret24.tvn24.pl/polityka,112/wawrzyk-o-wstrzymaniu-importu-wegla-z-rosji-moze-zdecydowac-tylko-komisja-europejska-sprawdzamy,1097266.html

 

76 komentarzy:

  1. Oczywiście winni LePen, Orban itd. A nie ci, którzy parli do Nordstreamów, nie ci co chodzą na sznureczku GazPromu i uważają, że bandycki napad na sąsiedni kraj nie jest dostatecznym powodem, żeby odwołać finały piłkarskie w Petersburgu... Albo odciąć Moskwę od SWIFTA. Nikt chyba w Europie nie uhodował lepiej Putina niż Niemcy i Francja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiarygodne, jak łatwo ulegasz propagandzie PiS. Zaczynam się martwić o przyszłe wybory...

      Radku! Odpowiedzialność za wojnę w Ukrainie spoczywa tylko i wyłącznie na Putinie oraz na samej Ukrainie. Ci drudzy mieli dostatecznie dużo czasu, by dostosować swoją gospodarkę i politykę do takich standardów, aby stać się członkiem NATO czy wejść w struktury UE, a wtedy Putin mógłby im nagwizdać...

      Natomiast na zerwanie powiązań gospodarczych z Rosją nawet rząd rusofobicznego PiS-u nie może sobie pozwolić, więc ten „sznureczek” wszyscy jednakowo kręcą, nie tylko Niemcy i Francja.

      Usuń
    2. Co do tych Nordstreamów to muszę przyznać mam mieszane uczucia. Tak się niestety smutno składa, że to Rosja ma i tę ropę i ten gaz względnie tanie (i ten niestety tańszy niż nasz węgiel), i jeśli się komuś zdawało, że może sobie pogrywać z Rosją i ją szantażować przesyłem przez nasze z Ukrainą terytorium, no to mu się zdawało. Do czasu się zdawało ...
      Bogatemu Zachodowi też nie specjalnie się to podobało, więc pomyśleli, żeby te niepewne terytoria ominąć. I to niestety było dość racjonalne podejście, bo surowców energetycznych wszystkim potrzeba.
      Żeby zaś na końcu się nie okazało, że Zachód kupi sobie te surowce drożej gdzie indziej i jakoś to przeżyje, natomiast my przy naszej zrujnowanej gospodarce możemy cieniutko zacząć prząść...
      Pamiętamy? Zanim ten bogaty schudnie to ten biedny umrze. Z głodu.... :(

      A co do tej "hodowli" Putina. Zapewne Niemcy i Francja jako bogacze mają największy udział, ale my też nie musimy mieć kompleksów, też wiele ciężkich miliardów w ten interes żeśmy wpompowali, chciałabym się mylić, ale żeby się nie okazało, że najwięcej za rządów PIS ....

      Najbardziej smutne w tym wszystkim jest to, że niewielka grupka możnowładców dla pompowania własnego ego na w d... życie milionów zwykłych ludzi, dzięki którym tak naprawdę doszła do tych swoich pozycji... :(

      Usuń
    3. Mario, sprawa NordStream2 jest prosta jak sam rurociąg. Rząd PiS psioczy i pyskuje, bo jest świadomy, że maleje strategiczne znaczenie rurociągu „Przyjaźń”. Innego powodu nie ma. Tymczasem argument o rzekomym wzmożeniu powiązań gospodarczych z Rosją, który rzekomo ma Putina rozzuchwalać, jest tak idiotyczny i nieracjonalny, że to się w pale nie mieści (pisowcom). Gdybyśmy byli wraz z Zachodem bardziej związani gospodarczo z Rosją, Putinowi otwarta wojna z Ukrainą by się po prostu nie opłacała. Czytałem wczoraj wywiady z polskimi przedsiębiorcami mającymi biznesy w Rosji. Nikt tych biznesów nie chce likwidować (w ramach protestu), w końcu zainwestowali tam własne pieniądze. W razie otwartego sprzeciwu wobec Putina – bezpowrotnie stracą swoje majątki. A gdyby tak Putin miał większe udziały w rynkach Zachodnich? Wojna z Ukrainą kosztowałby by Rosję więcej niż obecne sankcje, z których Putin może się śmiać. Rynki Azji (a nawet Afryki) stoją dla niego z otwartymi rękami.

      Radek argumentuje odcięciem Rosji SWIFT-em zapominając, że to uderzy również w Zachód. Dziś czytałem o niektórych sankcjach nałożonych na Rosję i ogarnia mnie pusty śmiech. Zachód ogłosił embargo na śrubki do samolotów pasażerskich... Zaś najbardziej podoba mi się wypowiedź Orbana, naszego największego sojusznika w Europie: „Węgry muszą się trzymać z daleka od rosyjsko-ukraińskiego konfliktu i nie wyślą na Ukrainę ani żołnierzy, ani broni”. I pomyśleć, ze Kaczor obiecywał na Budapeszt...

      Usuń
    4. Ja ulegam propagandzie PIS? To sam żeś nie zauważył jeszcze prorosyjskości Niemiec, potrzebna Ci do tego ich propaganda?

      Już rozumiem, że umknęły Ci prorosyjskie wypowiedzi, oficjeli z Bundeswehry, zwłaszcza słowa wiceadmirała Kay-Achima Schoenbacha o Putinie: „To, czego on naprawdę chce, to być szanowanym i traktowanym na równi. I – mój Boże – okazywanie komuś szacunku prawie nic nie kosztuje, nic nie kosztuje. Jeśli ktoś by mnie zapytał, łatwo jest oddać mu szacunek, którego się domaga – i na który zapewne zasługuje”, które krytykował - nie nie poseł PIS, a CDU Roderich Kiesewetter.

      Ale że twojego idola Tuska ci słowa umknęły? "Rządy Niemiec, Węgier i Włoch, blokując trudne decyzje w sprawie sankcji, zhańbiły się blokując sankcję".
      Dalej - reakcja Aleksandra Kwaśniewskiego na słowa Zeleńskiego.
      Ukraiński ambasador w Berlinie powiedział publicznie o rozmowie z kilkoma niemieckimi ministrami, podczas której miał usłyszeć, że "w ich ocenie pozostaje Ukraińcom kilka godzin i nie ma sensu, żeby im pomagać".
      - "Jeżeli mówią to poważni politycy niemieccy, to rzeczywiście jest godne potępienia i świadczące o ich krótkowzroczności.' - To z kolei wypowiedź Kwaśniewskiego.

      Wiesz, ja też mam obawy - bo tak się składa, że chyba stałeś się właśnie ostatnim człowiekiem w necie, który jeszcze nie widzi prorosyjskości Niemiec i w ogóle nie rozumie co się właśnie dzieje.

      Usuń
    5. Mario już śp. Lech Kaczyński przewidywał zagrożenie jakim jest Putinowska Rosja. Przygotowanie do takiego prowadzenia wojny trwało przez lata. Gdzie wywiad? Gdzie próby pozyskania alternatywnych dostaw ropy? My przynajmniej próbowaliśmy - w końcu jest alternatywa jakaś w postaci Baltic Pipe - ma ruszyć na jesieni, bo technicznie chyba rura leży już gotowa. A Niemcy co zrobili? Ubili sobie z kacapami interes nad naszą głową i wydawało im się, że są cwani.

      Usuń
    6. A wiesz chociaż czym różni się prorosyjskość PiS od tej niemieckiej? Jeśli nie, to już Ci wytłumaczę – Niemcy nie boją się o tym mówić otwarcie, to raz. Dwa, nie ma w ich postawie dwulicowości – oficjalnie PiS jest rusofobiczny, ale interesów z Rosją nie unika.

      Taaa, czytałem te wszystkie wypowiedzi, może poza tym Roderichem Kiesewetterem, choć nie tylko on krytykował tę wypowiedź. Odniosę się do słów Kwaśniewskiego o tej krótkowzroczności. Cokolwiek się stanie, jakikolwiek będzie wynik agresji Rosji – wszystko minie i wróci do jakieś normy, więc kto tu jest krótkowzroczny z tą polityką spalonych mostów? Spojrzyj na Stany. Nawet z Korę Północną chcą utrzymać stosunki dyplomatyczne, bo tylko w ten sposób mogą mieć wpływ na to, co się tam dzieje. Izolacjonizm jest groźny nie tylko dla izolowanych, ale również, jeśli nie bardziej dla tych, którzy się go domagają.

      Widzę nie tylko prorosyjskość Niemiec, ale i Węgier, Włochów, i większości prawicowych ugrupowań w krajach Europy. Dodaj do tego jeszcze Chiny, Stany Zjednoczone a nawet w takiej UEFA.
      Na koniec proponuję Ci taki cytat: „prof. Patrycja Grzebyk, zgodnie z ukraińską konstytucją, prezydent kraju jest naczelnym dowódcą sił zbrojnych, a to oznacza, że "jest legalnym celem". Rozumiem, że może to być trudne mentalnie do zrozumienia, ale z punktu widzenia prawa humanitarnego, jest to jak najbardziej możliwe. Tak jak celem wojskowym jest Władimir Putin jako naczelny dowódca sił rosyjskich”. Meandrów tej wojny sam nie pojmujesz, a mnie chcesz pouczać.

      Usuń
    7. Muszę się odnieść do tego zdania, choć skierowane jest do Marii: „A Niemcy co zrobili? Ubili sobie z kacapami interes nad naszą głową i wydawało im się, że są cwani”. Toż to czysta pisowska propaganda. A niby dlaczego mieli nas prosić o zgodę? Daj mi choć jeden argument, skoro polski rząd jawnie olał skargę Czech w sprawie Turowa?

      Usuń
    8. Śp. Lech Kaczyński był rusofobem, więc "przewidywał". A Niemcy sobie ubili interes co świadczy li tylko o ich zapobiegliwości i rozsądku i gdyby inni, zwłaszcza USA nie przeszkadzali, to by być może już z niego korzystali. A my, znając nasz "zmysł" ekonomiczny zapewne byśmy kupowali rosyjski gaz od Niemiec, po wyższej cenie.

      DeLu ma rację z tym proszeniem o zgodę. Jak Niemcy mieli z nami robić jakieś interesy, skoro z PISowskiej propagandy nic innego nie wychodziło tylko plucie na Tuska i Niemcy.

      Ale poczekajmy, Niemcy w perspektywie krótkoterminowej prace przy NS2 zatrzymali, ale już na średniookresową nadziei nie porzucili.
      I zobaczymy jakie ceny będą z Baltic Pipe, bo wcześniej niestety, ale ceny z tamtego kierunku nie były konkurencyjne z rosyjskimi. A i złoża nie są chyba takie bogate jak rosyjskie, żeby dla wszystkich wystarczyło.
      Zupełnie się nie martwię o Niemcy, z pewnością dadzą sobie radę. Martwię się o nas i Tobie też ten kierunek zmartwienia polecam. Bo to my będziemy musieli za to płacić. :)

      Usuń
    9. No toś mi wytłumaczył prorosyjskość PISu. :D Jakich interesów z Rosją PIS nie unika?

      Niemcy faktycznie o pewnych rzeczach nie boją się mówić otwarcie, innych nie bali się robić, bo przecież ich geszefty z GazPromem to pisowska propaganda, tyle chyba tylko z powodu tej propagandy mają problem, żeby bandytyzm nazwać bandytyzmem i odpowiednio się do tego ustosunkować.

      A skoro widzisz to co widzisz, to po co się czepiać LePen, która co prawda też bierze kasę od Kremla, ale na politykę Francji ma wpływ zerowy? Zacznij narrację od tego co istotne.

      Usuń
    10. Napisałem już w notce: interes z węglem o jakości, o której lepiej nie mówić i rurociąg „Przyjaźń”. Mówi Ci coś Polsko-Rosyjska Komisja Mieszana ds. międzynarodowych przewozów drogowych. Słyszałeś coś o transgranicznej współpracy Polski i Rosji dotowany z UE kwotą 62 mln euro i oraz prawie 21 mln euro z Rosji? Zgadnij ile Polska wydaje na Rosyjskie towary i surowce. Odpowiem Ci: 62 mln zł w czasie, gdy od UE domaga się coraz większych sankcji wobec Rosji.
      Jedynie, na co nas stać to zamknięcie polskiego nieba dl Rosjan, już ja widzę jak ich to boli.
      Rzecznik rządu Piotr Müller nie odpowiedział na pytanie, dlaczego Polska nie nałożyła własnych, niezależnych od Unii sankcji. Masz wątpliwości jaki jest stosunek PiS do Rosji w sferze ekonomicznej?

      Usuń
    11. Oj chyba nie 62 mln zł, a 62 miliardy zł. Znalazłam takie dane za lata 2013-2017 "W sumie, jak liczy DGP, prawie 70 mld dol., czyli niemal ćwierć biliona złotych, kosztowały nas surowce z Rosji."
      Ćwierć biliona zł w ciągu 5 lat, to tak circa ok. 50 mld zł rocznie.

      Usuń
    12. No to nazwijmy bandytyzm bandytyzmem, może nawet spluńmy z obrzydzeniem w tamtą stronę, po czym jedźmy na Orlen i zatankujmy rosyjskie paliwo póki jest. I jeszcze wodę na herbatę zagotujmy na rosyjskim gazie. A co, stać nas przecież na taki gest... Bo być może już niedługo nas będzie stać!

      Usuń
    13. Poczytajcie sobie papużki ten artykulik:
      https://forsal.pl/gospodarka/aktualnosci/artykuly/8366395,rosja-polska-gospodarka-uzaleznienie-eksport-gaz-ropa.html

      Wolę pisowską propagandę niż kremlowską, a taką tu zaczynacie uprawiać. Dobranocka.

      Usuń
    14. Bacz Mario, żeby Ci kiedyś ruscy osobiście pod dom tej wachy w bakach czołgów nie podwieźli. Wtedy inaczej pewnie byś zaśpiewała.

      Usuń
    15. Powiadasz Rosja „ledwie” siódmym partnerem Polski?! Wiesz, że tego bym się nie spodziewał? Bo słabiej wyglądamy z takimi potęgami jak: Stany Zjednoczone, Szwecja, Hiszpania i cała reszta świata.

      Usuń
    16. "ponad 70% węgla 55%ropy%45gazu to import Polski z Rosji jak trzeba być naiwnym żeby mówić że to nie jest uzależnienie," - napisał jeden z komentatorów pod zalinkowanym artykułem Rademenesie. I ja się z tym zgadzam. ;)
      Pewnie Rosję dotkną te sankcje, zwłaszcza w dłuższym czasie, ale mocno się obawiam, że i nas także. Oby nawet nie bardziej. Jeszcze sankcji nie było, a jakie ceny za gaz i prąd nam "zaproponowano"? :(

      A co to jest ta wacha, którą Rosjanie (nie ruscy!) wożą w czołgach. I nie musisz mnie ostrzegać, bo moje "baczenie" w tej sprawie nie ma nijakiego znaczenia, czy tak będę baczyć czy odwrotnie. Na pocieszenie dodam - tak zresztą jak i Twoje ... ;)

      Usuń
    17. Też kombinuję jak koń po górkę, co to jest ta „wacha”? ;))

      Usuń
    18. Wacha to rzeczownik, określający gatunek ryby morskiej zaliczanej do rodzaju makrelowatych. Jest to także potoczne określenie benzyny, skrzyni na zboże oraz morza lub wody morskiej.
      Podejrzewam, że Radkowi chodzi o benzynę.

      Usuń
    19. Mario czy Ty jażysz słowo pisane? Dlaczego Polska postawiła na Baltic Pipe, a nie jakiś Nordstream? Coś kojarzysz? Wiesz w ogóle co top jest, czy zacięłaś się na blogowych wynurzeniach Dela?

      Taki mądry a nie wie co to wacha?

      Usuń
    20. Podziękowania dla Boi. Radku, to słowo pewnie używa się w warszawskie gwarze, a gwarę to ja znam dobrze, ale tylko śląską.

      Usuń
    21. No Rademenesie przyznaje, że trochę mnie rozczarowałeś tym wyjaśnieniem. Na dodatek jak jastrząb zaatakowałeś niewinną "papużkę" ad personami, i tu będę bezlitosna, nie dość , że ad personam, to zupełnie nie w temacie, na dodatek z błędem ortograficznym chyba? Ty, spec, który "w słowie" robi??? :)
      Niewinie zauważę, że tego co to jest ta wacha nie wiedziałam (i nie wiem czy o benzynę chodzi czy aby nie o morską wodę) ja, nie wiedział DeLu, coś tam próbował kombinować Boja. :)
      Ale nie będę taka i dam Ci szansę "wyjścia z twarzą" - wytłumacz co znaczy słowo "jażyć od jażysz".
      Ja znam słowo jarzyć, ale jażyć nie ... ;))

      Usuń
    22. Tak, tak, wiem, najważniejszy Mario w mojej wypowiedzi był błąd ortograficzny.

      Usuń
    23. Ale jakiej wypowiedzi Rademenesie? To nie była żadna wypowiedź, to były same pytania! 5 pytań!
      A podobno w dobrym tonie jest nie odpowiadać pytaniem na pytanie. :(

      Usuń
    24. No i znasz odpowiedź na chociaż jedno?

      Usuń
    25. No ale to ja pytałam, a Ty miałeś chyba odpowiedzieć, a nie sam pytać ...
      Nie przesadzaj, bo o błędzie znałam... :)

      Jak Polska miała stawiać na NS, skoro tak się brzydziła i Niemców i Rosjan. Po drugie, po co jej był NS z rosyjskim gazem, skoro miała ten gaz u nas w już istniejącym PIPE?
      Po trzecie jak pamiętam dość duże nadzieje wiązano z gazem łupkowym z USA. Tyle, że okazało się, że to kicha, bo za daleko i też za drogo ...
      Po czwarte coś cicho jest z tym Gazoportem, co nam miał zapewniać gaz z innych części świata. Podobno o kontrakty trudno. A może być jeszcze trudniej, jak kurek z rosyjskim gazem zakręcą a inni będą handlowo sprawniejsi. Kolejne pieniądze utopione w Świnoujściu?

      No to się zdecydowano na Baltic, ale spokojnie, poczekajmy, zobaczymy jak tym interesie wyjdziemy.
      Właśnie znalazłam coś takiego (Rachuneo): "Gaz ziemny sprowadzamy również z Norwegii, w tym celu budowana jest specjalna infrastruktura w ramach projektu Baltic Pipe. Łatwe dostawy surowca z Norwegii nie oznaczają jednak niższych cen. Dostęp do gazu jest w tamtym regionie coraz trudniejszy, a koszty wydobycia wyższe."
      Oby Rademenesie się nie okazało, że wybudujemy tę PIPĘ, utopimy pieniądze w Bałtyku, a potem trzeba będzie Pana Putina grzecznie przeprosić i o gaz poprosić.
      Taki to jest ten mój "top". :)) Może być??

      Usuń
    26. Ten Top to mnie poraża Twoim brakiem orientacji.
      Polska nie miała co się brzydzić NS w gdyż ten ją całkowicie omija. Wedle umowy ropa miała płynąć drugą nitką gazociągu Jamalskiego. Rosja się z tego projektu wycofała i wybrała NS 2, niekorzystny dla Polski.

      Poza tym nie rozumiesz, że tu chociaż PRÓBOWANO odciąć się od ruskiego monopolu, wiedząc że w każdej chwili może dojść do szantażu. I teraz taka patowa sytuacja nadeszła - za wschodnią granicą szaleje psychopata, a Niemiaszki mają zagwozdkę jak dobrać mu się do tyłka, żeby samemu nie umoczyć. Tak się kończą interesy i pobłażanie ruskiej, mentalnej dziczy.

      Usuń
    27. Skoro się nie brzydziła i wiadomo, że ją omija (proszę nie obrażaj mnie i przy okazji nie ośmieszaj siebie, bo chyba naprawdę nie jesteś aż tak naiwny, żeby sądzić, że nie wiem którędy NS przebiega), to zapytam o co jest ten krzyk? :(

      Po raz kolejny, bo to było już wyżej pisane, kiedy i dlaczego podjęto decyzję o budowie NS? Ano wtedy, kiedy zaistniało zagrożenie, że Polska i Ukraina będą próbowały szantażować ograniczeniami w przesyłce gazu na Zachód przez nasze terytoria. Nie udawajmy, że tego nie wiemy.
      No i kiedy się okazało, że może być NS, który nas omija i tym szantażować się nie da, ba, okazało się, że jest gorzej, bo to my sami możemy zostać pozbawieni dostaw gazu istniejącym rurociągiem, to pozostało nam już tylko krzyczeć ... :(
      I zacząć się rozglądać za droższymi dostawami skądkolwiek...
      To mnie poraża, że nie jesteś w stanie tych oczywistości zobaczyć. :)

      Ale taka ciekawostka - tak bardzo się oburzamy na rosyjski gaz i wręcz wzywamy do zakręcania kurków a tu proszę : "Od piątku Polska przestała sprowadzać rosyjski gaz z Niemiec. Płynie on do nas już od trzech tygodni prosto z Rosji. tj. za pośrednictwem Białorusi oczywiście, ale po ostatnich wydarzeniach trudno ją właściwie od Rosji odróżnić."
      Mało tego, bo "w pierwszy dzień inwazji na Ukrainę trafiło aż 8,9 proc. całego gazu, który napływał tego dnia do Europy i jednocześnie nieco mniej niż połowa gazu rosyjskiego sprzedawanego na Stary Kontynent - wynika z danych Europejskiej Sieci Operatorów Systemów Transmisji Gazu."

      Czyli co? Głośno krzyczymy, a gaz sobie po cichutku do nas płynie? Pieprzona obłuda! :(

      Nie wiem, czy jeżeli psychopata szaleje, to akurat najlepszą metodą jest go wtedy na maksa wk...ć!
      Zwłaszcza, jeśli przypadkiem ma wtedy w ręce "brzytwę"!
      A tak zdaje się chcemy robić.
      Proszę się trochę opanować!

      Usuń
    28. Zacząłem pisać, ale zrezygnowałem w połowie. Po prostu szkoda mi czasu na komentowanie bzdur - rozmowy z Delem mi w pełni wystarczą, aczkolwiek ciekaw jestem jakie narzędzia prawne i techniczne miałaby Polska i Ukraina do szantażu... może wysadzenie rury?
      Dziękuję za rozmowę, myślę że przyjemniej Ci się będzie pograć w łapki z Delem. Czekam na następne Jego wpisy z utęsknieniem, może źródłem będzie jakaś Konsomolskaja Prawda, czy coś w tym stylu.

      Usuń
    29. Oj zabolało, zabolało, bo faktycznie słowa Marii mogą niektórych zaboleć. A ona pisze tylko prawdę o ropie i surowcach mineralny z Rosji.

      Żebyś wiedział, jutro będzie notka w stylu „Komsomolskiej Prawdy”, ściślej – na podstawie polskich portali katolickich.

      Usuń
    30. Oj, zabolało Delu, zabolało, pozbierać się nie mogę... :D :D :D
      Tyle że macie nieaktualne dane.

      https://www.pb.pl/gaz-plynie-przez-jamal-europa-znow-z-zachodu-na-wschod-1142546

      Jak mi przykro...

      Usuń
    31. Primo, informacja dotyczy gazu a nie ropy. Secundo, informacja dotyczy przesyłu gazu między Polską a Niemcami. Wreszcie tertio, nie doczytałeś, co mnie już przestaje dziwić: „Gazprom poinformował w niedzielę, że przesył przez Ukrainę do Europy będzie odbywać się zgodnie z zamówieniami klientów”.

      Pewnie dalej Ci przykro, choć z innego powodu :D

      Usuń
    32. Informacja dotyczy gazu, bo Maria napisała w komentarzu z 10:17 o gazie a nie o żadnej ropie, zresztą NS o którym cały czas gadamy nie służy do przesyłu ropy. :D
      Ale to tak chyba objawia się ta Twoja słynna "bystrość" umysłu po 70... :D Przykro mi, nie zazdroszczę.
      I faktycznie zaczyna mi być prawie przykro... choć z jeszcze innego powodu.

      I co z tej informacji, której faktycznie bez subskrypcji nie przeczytam, wynika? Że jak zamówi ktoś od nich gaz to mu dadzą? :D :D Nie mogę się nadziwić...

      Usuń
    33. Proszę Rademenesie, oto link, z którego korzystałam: https://businessinsider.com.pl/gospodarka/mapa-gazu-w-europie-oto-skad-plynie-rosja-wcale-nie-dostarcza-najwiecej/2ckswt2

      Usuń
    34. Super link, tylko informacje już nieaktualne.

      Usuń
  2. DeLu - gratuluję tego felietonu, bardzo mi się podoba. Mam podobne odczucia. No i też trochę się pośmiałam przy tej jednak dość smutnej okazji. Lubię taki abstrakcyjny humor! Duży lajk! :)) Może nawet dwa! :)

    Ale martwi mnie też coś innego. Bo wczoraj było w mediach dużo różnych dyskusji, mądrych i takich sobie. Ale było też kilka, dość cichych głosów przyznaję, ale jednak, że sprawa może być znacznie poważniejsza niż "tylko" konflikt zbrojny na Ukrainie.
    Chodzi konkretnie o Chiny i ich cichy sojusz z Rosją, a w konsekwencji o "wojnę wartości dwóch światów" - zachodniego liberalno-demokratycznego z USA na czele i autokratyczno-demokratycznego, na jakim opierają się te wschodnie mocarstwa. A co za tym idzie o globalne strefy wpływów.

    Czas pokaże co będzie dalej, ale Jackowski dalej wróży, że część Polski może być dziwnie pusta. Niestety, ta moja część ... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już częściowo odpisałem Ci w poprzednim wątku. Skupiasz się na Chinach, ale przecież istnieje jeszcze Azja południowa, południowo-wschodnia czy Azja mniejsza. Wprawdzie te rejony to nie to samo, co technologicznie przodująca Europa Zachodnia czy Stany jednoczone, ale dziś świat jest globalną wioską i tylko skrajny ekstremizm może kogoś z niej wykluczyć (np. Korea Pn., Syria itp.)

      Intryguje mnie też jedna sprawa – panika paliwowa w naszym kraju (podobno największa w Twoich regionach) Na nic się zdają zapewnienia, ze paliwa nie zabraknie (na 60 dni (sic!)), na nic groźby Objatka, że ostro postąpi ze stacjami benzynowymi, które generują ceny blisko 10 zł za litr. Ciekaw jestem jak z zaopatrzeniem sklepów na „ścianie wschodniej”, byłem dziś w sklepie, ale na Śląsku jeszcze oznak paniki nie widać. Towaru w bród, nawet kompocik z czereśni dostałem a to rarytas. Tylko ceny szaleją. Smutna rzeczywistość jest taka, że PiS będzie teraz miał wymówkę na szalejącą inflację.

      PS. Dziękuję za uznanie ;)

      Usuń
    2. Na najbliższej stacji Orlen można tankować wszystkim tylko do 50 l paliwa, nie można do kanistrów. To ograniczenie do 50 l na samochód jest do przełknięcia dla osobowych, ale dla ciężarowych chyba nie za bardzo. Choć może bez znaczenia, bo akurat ON i tak nie było w sprzedaży. ;)
      To było przed południem, były trochę większe kolejki niż zwykle, ale to chyba jeszcze nie panika. Jak jest po południu nie wiem.
      Natomiast gdzieś koło południa w PR1 podali, że rozwiązano umowy z 9 stacjami za wysokie ceny paliw.

      W sklepie (Passa) przed południem normalnie, z ok. 6-8 samochodów przed sklepem wszystkie z rejestracją lokalną. Ale ja mieszkam na wsi, nie przy głównej drodze (ok. 40 km w bok od A4 np. gdyby jechać z przejścia w Korczowej), więc do nas uchodźcy to chyba tylko przez zabłądzenie by trafili.
      No i nie ma ich jeszcze tak wielu, podobno ok. 9 tysięcy jest po naszej stronie.
      Coś się zepsuło (może celowo) po stronie ukraińskiej i przekraczanie granicy się opóźnia, choć kolejka po stronie ukraińskiej ogromna. Te ostatnie informacje powtarzam za Jedynką PR. :)

      Usuń
    3. He, he..., dziś czytam o tych ograniczeniach na Orlenie do 50 litrów i przecieram oczy ze zdumienia, bo to przecież w całej Polsce. A miało być bez paniki…

      Usuń
    4. Panike trzeba jakos powstrzymywac. Ja nie chce aby doszlo do pustek w sklepach jak chociazby na poczatku pandemii. Nikomu nie zabraknie, np.: papieru toaletowego gdyby ludzie nie wykupowali na sile. niech to jakos reguluja. Poza tym paliwo przechowywane w karnistrach w piwnicy, garazach, czy kolo sedesu ... to niezbyt dobre rozwiazanie. Niezbyt bezpieczne rozwiazanie.
      Skoro tak piszecze to pojade dzisiaj dotankowac do pelna:)

      Usuń
    5. Chiny nie odwazyly sie na Radzie Bezpieczenstwa poprzec Rosji. Coraz wieksza izolacja Rosji sie zapowiada, oby nie rozwscieczyla ich przywodcow... bo nie wiadomo co moze sie stac.

      Usuń
    6. Też myślałem o tankowaniu, ale ja mam jeszcze ponad pół pełnego baku, gdy do pełna zatankowałem przed świętami. Świętami wielkanocnymi w ubiegłym roku... Choroba mnie uziemiła, a lada tydzień czeka mnie kolejny pobyt w szpitalu. ;))

      Spokojnie, Putinowi dobrze w Rosji, więc czym się ma przejmować?

      Usuń
    7. Ja dzisiaj na wszelki wypadek kupiłam zgrzewkę papieru toaletowego. Co mi tam, na strychu nawet do lata poleży. :)
      Jak to mówią "strzyżonego Pan Bóg strzyże" .... ;)
      Więc lepiej się zabezpieczyć, nawet na chwilę ...
      W mojej "Passie" na razie nie ma paniki, zaopatrzenie normalne, przed południem ludzi nawet mniej niż zwykle, nie wiem, może na Orlenie stoją .... :))

      Usuń
    8. Też myślałem o zakupach na zapas. Ale co ja się tam będę wysilał skoro nie wiadomo jak długo ta wojna potrwa? ;)

      W Bytomiu kierowcy spokojni. To znaczy nie wiem jak jest na stacjach benzynowych, ale na osiedlu, jak w każdy weekend, miejsca do parkowania nie znajdziesz. ;)

      Usuń
  3. Putin Krymu nie zbombardował tylko go przejął. Na Krymie nie ginęli ludzie może oprócz jakiś pojedynczych przypadków . Natomiast teraz Rosja zabija Ukraińców, Ostrzeliwuje i bombarduje całą Ukrainę i chce zabić prezydenta Ukrainy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za Bankier.pl. : „Od 2014 roku w rozpętanym przez Rosję konflikcie zginęło ok. 14 tys. osób, co najmniej 30 tys. zostało rannych, a ponad 1,5 mln osób zmuszono do opuszczenia swoich domów”, co potwierdza ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych.

      Usuń
    2. O następna światła myśl. Tu akurat Julianne słusznie zauważa różnicę.
      Przecież nie na Krymie, od 2014 tyle zginęło - to ogólna liczba ofiar konfliktu obejmująca Donbas i Donieck. Odkryłeś teraz dopiero, że obok Polski od 8 lat trwa wojna? Poza tym Rosja, ani siły rosyjskie w wojnę z separatystami nie była formalnie (formalnie - zakonotuj sobie to słowo, przed dalszymi argumentami) zaangażowana. Nie wystarczy podać link za bankier.pl trzeba jeszcze rozumieć to co tam napisano.

      Usuń
    3. Julianne napisała: „Natomiast teraz Rosja zabija Ukraińców”, to kogo wtedy zabijano? Murzynów? Tamte wojny ogólnie nazywa się wojną rosyjsko-ukraińską i to, że przejęto Krym bez bombardowań, jest tu bez znaczenia.

      Usuń
    4. Nie wiem jak jest dzisiaj, ale na początku akurat Rosja dość oszczędzała cele cywilne. Owszem zdarzyło się, że jakiś pocisk czy samolot spadł na blok mieszkalny czy przedszkole, ale głównie niszczono obiekty wojskowe, albo dla wojska przydatne (lotniska, bazy wojskowe).
      W moim odczuciu były to raczej pomyłki albo zdarzenia losowe jak strącony samolot, a nie działania zamierzone. Chociaż pokazywali też wczoraj jak wóz bojowy przejechał samochód osobowy ...
      Ale sytuacja jest ekstremalna i pojedynczym ludziom też mogą puszczać nerwy.

      Usuń
    5. Nie dalej jak wczoraj oglądałem ciekawy program na jakimś kanale historycznym. Aż mnie ręka swędzi aby się do niego odnieść. Mowa była o kłamstwie w związku z wojną w Kuwejcie. Jedno jest pewne, wszystkie doniesienia związane z ofiarami cywilnymi, szczególnie zaś z dziećmi, należy traktować z należytą ostrożnością.

      Usuń
  4. A dlaczego bez ostatecznych wniosków? Czyżby Adam Michnik miał jeszcze jakieś wątpliwości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adam Michnik nie ma wątpliwości. To ja je wciąż mam. Poczekam na koniec konfliktu.

      Usuń
    2. Ale przecież konflikt zakończył już w środę, w czwartek Putin wszczął bandycką wojnę. Nie da jej się nazwać konfliktem...

      Usuń
    3. "A dlaczego bez ostatecznych wniosków? Czyżby Adam Michnik miał jeszcze jakieś wątpliwości?"
      LAJK! :D

      Usuń
    4. Boja:
      Nawet bandycki wojna jest konfliktem. Zbrojnym.

      Usuń
    5. Niech Ci będzie, DeLu. Poczekajmy na koniec konfliktu. Być może zakończy się na linii Odry i Nysy... A może wcześniej, na linii Wisły?

      Usuń
    6. Chyba zaliczę się Cię w poczet największych katolickich wizjonerów, którym objawiły się przyszłe los Polski. Tak obok Wandy Malczewskiej, o. Czesława Klimuszki, czy ks. Romana Rogowskiego.

      Usuń
    7. DeLu

      Powala mnie twoj sarkazm:) Bywa bardzo denerwujacy bo jest robiony na przekor... chocby konczyl sie swiat jeszcze dowalisz, bo ostatnie zdanie Musi nalezec do ciebie:)
      Ja tez mam podobne obawy co boja. Ktos tam na Ukrainie mowil, ze Rosja konczy sie tam, gdzie sie zatrzyma:)

      Usuń
    8. Tylko jak ja ma zareagować na insynuacje (miało być gorsze określenie, ale się powstrzymuję), że zaraz Rosja weźmie się za Polskę? Polska jest w NATO, czego o Ukrainie nie da się powiedzieć. I to jest atut, który Putin musi brać pod uwagę, a przecież samobójcą nie jest.
      Ludzie! Nie siejcie mi tu paniki! ;))

      Usuń
    9. Ale Rosja wypisala juz swoje zadania.
      Albo to fake news, albo prawda... NATO ma usunac wszystkie wojska i bron z krajow, ktore przystapily do sojuszu po 1997 roku ( objeloby to chyba tez Polske?).

      https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/konflikt-rosja-ukraina-pawel-kowal-komentuje-zadania-rosji-ws-nato/y61bzje

      Chcialam ci zalinkowac z TVN24, ale strona sie nie otwiera... mam nadzieje, ze to tylko chwilowe problemy.

      Usuń
    10. Jak nie wierzę Faktowi, tak jeszcze bardziej posłowi Kowalowi ;) ale załóżmy, że w tej plotce jest trochę prawdy. Dziwią Cię żądanie Putina? Gdybym ja miał takiego sąsiada jak Rosja ma pisowską Polskę, też poleciałbym na skargę do spółdzielni. Ponieważ jednak spółdzielnia jest nieczuła, jestem pewien, że mojej prośby o przeniesienie sąsiada do innego bloku by nie spełnili. Putin o tym wie, ale roszczenia mnoży, wtedy to jedno (pokonać Ukrainę) ujdzie mu na sucho. Już uszło, gdy anektował Krym.

      Usuń
    11. Myślisz, DeLu, że taki scenariusz jest niemożliwy? Wszak już od dawna mówi się, że Polska wyleci z UE. Jeżeli tak się stanie to potem już tylko krok od wydalenia z NATO...
      Tak na marginesie... Dlaczego chcesz mnie zaliczyć do grona wizjonerów akurat katolickich? Co tu ma do rzeczy mój letni katolicyzm?

      Usuń
    12. Zobacz jak probuje dopasowac informacje pod ciebie i szukam wiarygodnych dla ciebie zrodel:) Moze to cie zadowoli. Nie grymas tylko jak rozpuszczone dziecie nad miska kaszki:)

      https://wiadomosci.wp.pl/zadania-zamiast-wojny-usa-dostaly-od-rosji-list-6738361430113088a

      Tam tez owe zadanie jest powtorzone. Wychodzi mi na to, ze Rosjanie nie planowali ataku bo oczekiwali, ze Stany sie podstosuja.

      Usuń
    13. Boja:

      Procedura wyrzucenie z UE jest bardzie zawiła niż polexit. Myślę, że oni tam poczekają na następne wybory. Jeśli PiS nie załapie się na następną kadencję, ani nas nie wyrzucą, ani my polexitu nie przeprowadzimy.

      Bo tylko katoliccy wizjonerzy przepowiadali losy Polski. Nie tacy letni katolicy jak Ty nawracali się na gorliwych, gdy doznawali objawień...

      Usuń
    14. Tu tez powtarzaja o wycofania wojsk NATO z obszarow, ktore przystapily do sojuszu po 1997 roku.

      https://polskatimes.pl/bulgaria-premier-odrzuca-zadania-rosji-dotyczace-infrastruktury-nato-sami-decydujemy-o-organizacji-swojej-obrony/ar/c1-16009993

      Poza tym demokracja demokracja , ale ... zasoby danego kraju tez odgrywaja niepomierna role.

      https://forsal.pl/swiat/ukraina/artykuly/8149925,ukraina-zloza-dla-zuchwalych.html

      https://www.portalmorski.pl/offshore/33941-ukraina-odkryto-potezne-zloza-gazu-na-morzu-czarnym

      https://wiadomosci.wp.pl/ukraina-odkryto-ogromne-zloza-gazu-jedne-z-najwiekszych-na-swiecie-6292748423170177a

      Nie wiadomo na ile to prawda, ale kasek z tego niezly i necacy.

      Usuń
    15. Aniu, dlaczego Ty mnie bombardujesz linkami do niszowych portali? ;)) Ja przestałem tam zaglądać jakieś pięć lat temu, gdy sprzedali się PiS-owi. ;) Tam jest jedno znamienne i typowo pisowskie zdanie: „Treść listu ma ujrzeć wkrótce światło dzienne” (?!)

      Za to dziś na portali Okopress jest przecudnej urody artykuł. To tak na marginesie wielbienia przez pisowców, a szczególnie przez prezydenta Dudę byłego prezydenta USA Trumpa. Gdy przegrał wybory zawało mi się, że Polska ogłosi tygodniową żałobę narodową. Dziś ten Trump chwali pod niebiosa zbrojne działania Putina w Ukrainie (sic!)

      Usuń
    16. O tych nowych złożach gazu nie mów głośno. Jeszcze się PiS rozmyśli i przejdzie na stronę Rosji :D

      Usuń
    17. DeLu

      Czyli wszystko jasne. Nie ma innych informacji jak te wyczytane w jedynie slusznej gazecie:) Zaweziles mocno obszar intelektualnych poszukiwan i ewnetualnego przymusu zmierzenia sie z wiadomosciami z innych zrodel:) Bywa... sorry , nie bede juz nic linkowac:)

      Usuń
    18. Polacy sa swietni. U polowy wszystkiemu winny jest Tusk, u drugiej polowy wszystkiemu winny jest PiS:) Co tam przejscie na strone Rosji. polacy wlasne zloza sprzedali, bo... nie mieli infrastruktury, bo nie mieli gornictwa gazowego i odpowiednich specjalistow ku temu. Szkoda zachodu- nie oplaca sie... sprzedac i po bolu.
      Ukraincy chca sie wokol sprawy pokrecic, zainwestowac, zobaczyc czy uda sie im samym...

      Usuń
    19. Tyle tylko, ze sytuacja na swiecie jest dynamiczna. Nic nie stoi w miejscu i nie jest jednostajne. Ciagle powinnismy zabiegac o poprawne stosunki z sasiadami. Wczesniej rzadzil Trump trzeba bylo umiec z nim sie dogadac, obecnie Biden i tez trzeba sie umiec dogadac. Oni z nami tez- wczesniej byl Tusk, teraz jest PiS. Jedno pochwalaja , drugie zachowania gania.

      Usuń
    20. No masz, to Trump i Biden są naszymi sąsiadami? Jak to się człowiek zawsze czegoś nowego dowie!!! :)

      Usuń
    21. Napiszę wprost – nic nie rozumiesz w kwestii oceny niektórych portali informacyjnych. Czytam przeróżne, nawet tę porąbaną Frondę, żeby być na bieżąco z różnymi opiniami. Powiem wręcz sensacyjnie, teraz nawet „Wyborcza” mi się naraża, bo pół wydania dotyczy wojny w Ukrainie, a większość tych tekstów to normalne pierdoły (np. uchodźcy ukraińscy mogą jeździć bezpłatnie pociągami lub „Brytyjski wywiad boi się scenariuszy z Czeczenii i Syrii”).

      Pełna zgoda, „sytuacja w świecie jest dynamiczna”, tylko to trzeb wiedzieć również na szczeblu dyplomatycznym. Tymczasem rząd PiS rozmienił tę dyplomację na drobne. Nigdy jeszcze tak nisko w tej dziedzinie nie upadliśmy. To nawet Gierek za czasów komuny miał w świecie lepsze „chody”.

      Usuń
    22. No nie wybrzydzaj Delu na naszą dyplomację. Właśnie usłyszałam w PR1, że Morawiecki pojechał do Niemiec wzruszać ich sumienia, żeby bardziej Rosję gnębić! Niczym ta Wolność z odkrytą piersią wiodąca lud Paryża na barykady z obrazu Delacroix! :)

      Trochę już tego za dużo! Nie mają wstydu, razem z Dudą gdzie mogą to mieszają i coś intuicyjnie czuję, że nas w jakieś poważne kłopoty wpędzą. Przypomina mi to sytuację sprzed katastrofy smoleńskiej. Też PISowskie elity nie mogły sobie dać trochę na wstrzymanie. :(

      Niestety, ale eskalacja sankcji na Putina będzie tylko zaogniała konflikt, przynosząc coraz więcej ofiar i strat materialnych. Oby tylko nie wywołali wojny na znacznie większą, europejską, a może nawet światową skalę. :(

      Przypomina mi się taka sytuacja. Normalnie szczury przed człowiekiem, jeśli mają gdzie, to uciekają. Ale jeśli szczur nie ma gdzie uciekać, bo się znajdzie np. w kącie, to nie patrząc na szanse, rzuca się do ataku na człowieka.
      Jeśli Putinowi nie dadzą możliwości wybrnięcia z tej sytuacji, to aż się boję myśleć co może zrobić, może rzucić wszystko na jedną szalę i pociągnąć świat za sobą do piekła .... :(

      Usuń
    23. Mario, porównanie do szczura jest i może trafne, ale nie przesadzajmy. Putin ma dużo możliwych scenariuszy, zależnych od sytuacji. Być może poprzestanie na oderwaniu dwóch marionetkowych republik i zapewnieniu, że Ukraina zapomni o NATO i UE.

      Zamrożone aktywa Putina i oligarchów to stan przejściowy. Podobnie jak zamykanie nieba czy to dla ruskich czy polskich samolotów. Więcej nie należy się spodziewać, no chyba, że jeszcze ten system SWIFT...

      Usuń
  5. Czego chce Putin! Ukrainy... na początek, a później się rozejrzy. Kilka byłych republik jest w zasięgu wzroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co sobie Putin zrobi z tą Ukrainą? Będzie po niej jeździł na koniu? Putin chce politycznej i gospodarczej zależności Ukrainy od Rosji a nie Europy Zachodniej.

      Usuń