środa, 30 marca 2022

I znów mnie straszą

 

  Zastanawiam się, co ja „im” zrobiłem, że nie przestają mnie straszyć? Ze straszeniem piekłem już sobie poradziłem. Nie tylko ja. Nawet nie wszyscy wierzący, nomen omen, w to piekło wierzą. Na nieszczęście znaleźli coś gorszego: „Królestwo Boże jest dla wszystkich. Nie będzie w nim wykluczeń1 (sic!) Całe dekady walki o to, aby się tam nie znaleźć, a tu masz kobieto placek – nie ma zlituj się. Teoretycznie nawet nie ma możliwości jak się wykręcić. Czytam: „Wśród nas, jest wielu ślepców i kulawych. Kulejemy idąc ku Bogu, bo grzeszymy. Nie widzimy wokół siebie wielu dobrych rzeczy, bo może jesteśmy zaślepieni. Ale jednak Jezus włącza nas do swojej wspólnoty. Chce, żebyśmy najpierw poprzez obmycie w wodach chrztu odzyskali wzrok i władzę w nogach, (...)2. Chyba przestanę myć nogi. Może smród szwajfusu uchroni mnie przed niebem?

  Ja sobie tego straszącego mnie kapłana daruję, niech tam sobie wymyśla, co chce skoro tak go nauczyli. Tego, co wymyślił Ziemkiewicz wydawało mi się, że już nie da się przebić. Wprawdzie sławetne „przyszła kryska na liska” to niby żart, ale prawicowcy na żartach się nie znają. Dla nich to hasło do skutecznego i natychmiastowego działania. W białoruskiej celi znaleziono powieszonego dezertera Emila Czeczko i niejaki Marek Kuna, narodowy patriota w ministerstwie edukacji, umieścił taki wpis na Twiterze:


  Tekst mało czytelny więc zacytuję: „Przesłanie do wszystkich zdrajców Polski: tusków, lisów, giertychów, budków, lasków, matczaków, kohutów itp. Pamiętaj jak skończył Emil Czeczko!3. O co chodzi, bo przecież nie o pieniądze? Nie zgadniecie. To przeznaczenie, które połączone z karzącą ręką Boga, zawsze dopadnie zdrajcę (narodu polskiego). Miejcie się na baczności również intelektualni zdrajcy Polski – bo ta ręka Boga kieruje zazwyczaj ludzką ręką wierzącego patrioty i prawicowca. Kiedyś byli też lewicowi wielbiciele karania zdrajców, ale ta tradycja wyraźnie ginie w narodzie. Zauważyliście, że prawica już tak ma, że lubi karzącej ręce Boga pomóc, zachęcając do przemocy, którą zawsze postrzega jako dziejową sprawiedliwość? Ten, któremu sprzyja Bóg, ten zwycięży. I minister Ziobro wprowadza tę zasadę w Polsce za pełną aprobatą Kaczyńskiego.

  I w ten oto prosty sposób wreszcie dobrnąłem do sedna sprawy, którą chciałem poruszyć w tej notce. To temat, którym przestraszono mnie najbardziej. W niedzielę 27 marca odbył się I Zjazd Stowarzyszenia OdNowa. Tak nawiasem mówiąc to zdrajcy Gowina, ale wiadomo, Gowin najpierw zdradził PiS. Nurtuje mnie od niedzieli pytanie: kim jest zdrajca zdrajcy zdrajcą do kwadratu, czy prawdziwym patriotą? W tym Zjeździe wziął udział Jarosław Kaczyński słusznie krytykując „Nowy Ład” Morawieckiego, choć tylko łagodnie. Natomiast powiedział coś, co mnie najpierw zmroziło, a później, podczas odtajania wywaliło na mnie wiadro potu: „Spotykamy się w szczególnym czasie – w czasie wojny. W czasie, który określi nową epokę w dziejach naszego kontynentu, a może nawet szerzej – długiej walce, obliczonej nie na tygodnie, czy miesiące, ale na lata [wszystkie podkreślenie moje]. To zapowiedź tego, co już kiedyś było. Tamta wieloletnia walka ze Związkiem Sowieckim zakończyła się zwycięstwem. I ta obecna też musi zakończyć się zwycięstwem. Ale musimy pamiętać, że będzie to walka trudna, wymagająca poświęceń i przebudowy społecznej świadomości. Bez tego nie mamy szans na zrealizowanie planów obronnych i żeby odnieść ten ostateczny sukces4 (sic!) Kuźwa, sorry za to przekleństwo, ja już raz ponad pół wieku spędziłem w sytuacji wymagającej poświęceń i przebudowy światopoglądu, a ten stary ramol (sorry za to określenie) obiecuje mi kolejne: „Musimy pamiętać, że mamy przed sobą niełatwe lata. Będzie poważny kryzys, poważne zaburzenia gospodarcze. I na to musimy być gotowi. To jest wyzwanie dla naszej formacji, dla prawicy polskiej, dla polskich sił patriotycznych5. Odpowiem słowami byłej premier, pani Beaty Szydło: „Trzeba było nie kraść!”, od siebie dodam: ani nie rozdawać pieniędzy, których nie było, nie ma, i długo nie będzie – tylko po to, aby dorwać się do żłoba i próbować rządzić Polakami niczym Putin na Kremlu narodem rosyjskim. Nam przecież tylko gułagów brakuje...

  Zaczynam podejrzewać, że wojnę na Wschodzie wywołał PiS, podżegając zakulisowo Rosję do napaści na Ukrainę, bo ta wojna to doskonała przykrywka i wymówka na czekający nas wieloletni okres biedy, inflacji, wyrzeczeń i frustracji. Jak to krzyczał Hitler przed dojściem do władzy w Niemczech: „Dajcie mi władzę a ja was urządzę”? Teraz wiadomo dlaczego J. Kaczyński zaczął krytykować „Nowy Ład”. Ten Ład kłóci się z zapowiedzią czekającego nas wieloletniego kryzysu gospodarczego i tylko nie wiadomo czy tym razem Balcerowicz nas wybawi?

 

 

Przypisy:
1 - https://deon.pl/wiara/wiara-i-spoleczenstwo/krolestwo-boze-przeznaczone-jest-dla-wszystkich-nie-bedzie-w-nim-wykluczen,1956554
2 - Ibidem
3 - skan Twitu za „Wyborczą”.
4 - https://wyborcza.pl/7,75398,28269870,kaczynski-krytykuje-polski-lad-i-ostrzega-bedzie-powazny-kryzys.html#S.main_topic_ua-K.C-B.2-L.2.maly
5 - ibidem.