poniedziałek, 9 listopada 2020

God bless America

 

  Jeśli ktoś rozumie wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, to ja mu bez kozery gratulują. Tam kandydat może mieć więcej głosów niż jego przeciwnik, a i tak nie wygra. Gdzieś czytałem, że gdyby w Polsce wybory prezydenta odbywały się na tej samej zasadzie, bezapelacyjnie wygrałby je... Trzaskowski. I byłaby to dobra wiadomość, gdyby nie fakt, że u nas wybuchłaby z tego powodu wojna domowa. Wyobrażacie sobie reakcję pisowców na wieść, że mając więcej głosów Duda nie został prezydentem? 

  Tydzień po wyborach ogłoszono nieoficjalne, że wygrał Biden. Ja sobie nie potrafię wyobrazić w naszej telewizji tak długiego maratonu powyborczego. A do tego protesty, interwencje w sądach, czy ponowne przeliczanie głosów. Nawet najgłębszy lockdown nie zrobiłby nam takiej miazgi z mózgów jak amerykański system wyborczy nad Wisłą. A propos lockdownu drobny wtręt. Przez fb przeszła paraliżująca wszystkich plotka. Kolejne obostrzenie będzie zawierało punkt, że ilość znajomych na tym portalu będzie ograniczona do pięciu, a jak dodała moja znajoma, w czasie kontaktu z nimi, maseczki i 1,5 metra odstępu od ekranu też będą obowiązkowe. 

  Wróćmy do sedna, czyli do Joe Bidena. Również na fb mój znajomy stwierdził, że Fort Trump, ukochane, jeszcze nienarodzone dziecko prezydenta Dudy właśnie zostało poddane eugenicznej aborcji. On to wyraził dobitniej, ale czas wulgaryzmów już lekko przycichł, więc nie będę ich powtarzał. Dziś mądre głowy polityków PiS zapewniają w rytm znanej melodii, że: „Polacy nic się nie stało, Polaaacy nic się nie staaałooo!”. Właściwie faktycznie nic się nie stało. Amerykańskie wojsko dalej będzie u nas stacjonować za darmo, F-16 nie odlecą i dalej trzeba za nie płacić, gaz, też płatny będzie dostarczany bez zakłóceń i na pewno nie zniosą nam wiz do Stanów. To na dziś najważniejsze punkty relacji polsko-amerykańskich. Problem będzie na innych płaszczyznach. Biden też optuje za praworządnością i tu tracimy sojusznika, jakim był lekko porąbany Trump. Chyba pozostaje dość egzotyczny sojusz z Białorusią, Rosją lub Turcją. Gorzej będzie z reprywatyzacją mediów. Trump może by i przymknął oko, Biden, choć wyjątkowo stary, a na dodatek katolik, nie zgodzi się na zmniejszenie wpływu własnych potentatów medialnych na tę część Europy. Kto ma media ten ma władzę, a Amerykanom chodzi o władzę nad światem. Jest jeszcze to: „Jeżeli zaczną się rozmowy, kroki w kierunku zrealizowania sojuszu niemiecko-amerykańskiego, to oczywiście jest to dla nas śmiertelne zagrożenie, na które nie jesteśmy przygotowani”, stwierdził znany i ceniony politologniejaki dr Targalski, często produkujący się na Frondzie i wPolityce.pl. Aż jestem ciekaw, czy prezydent Duda zaprosi nowego prezydenta do Polski w ramach akcji wstawania z kolan, by stanąć obok siedzącego gościa, i w uniżonym pokłonie podpisać deklarację bezwarunkowej podległości? Na razie wysłał dość oschłe w tonie gratulacje za – świetną kampanię wyborczą. Wyboru na prezydenta jeszcze nie pogratulował jak cztery lata temu Trumpowi. Pewnie liczy na to, że on jednak coś „wymyśli”.

  Ciekawa jest też reakcja Trumpa. On jest jak nasi pisowscy politycy, którzy głosili sukces Beaty Szydło po głosowaniu 27:1. Facet twierdzi, że wybory są sfałszowane, a jednocześnie uważa, że je wygrał. Zasypuje sądy pozwami, które zostają odrzucane, bo opierają się na plotkach. Podobno Kaczyński (to też plotka) pilnie śledzi te poczynania, aby móc podważyć kolejne wybory do parlamentu w naszym kraju, które ma szansę przegrać z kretesem. Starych, wiernych wyborców ubywa nie tylko przez śmierć naturalną, ale i pandemię (przez grzeczność nie wymienię piątki dla zwierząt i aborcji), zaś młodzi w zdecydowanej większości życzą mu zasłużonej emerytury. Za to ich stale przybywa przez tak zwaną zmianę pokoleniową. Tusk zaś mu życzy nowej Filadelfii nad Wisłą, gdzie Trump poniósł spektakularną porażkę. Poniżej fragment występu Trumpa w tym mieście. Ciekawe czy Kaczyński też tak potrafi, bo że Duda to wiem. Chyba pokazywałem jego spontaniczny występ taneczny na poprzednim blogu. Prawicowe media wyją żałobnie i wściekle – lewica zagarnęła władzę przez oszustwa. Wychodzi na to, że oni tam nie policzyli głosów prawicy w Polsce.


 

48 komentarzy:

  1. "Polacy nic się nie stało.."
    Zgadza się, prezydent Duda pogratulował J. Bidenowi udanej kampanii wyborczej. Mam nadzieję, że tego samego pogratulował D. Trumpowi (chyba nikt nie zakwestionuje że należało się). Nie publikował tego w mediach, bo pewnie powiedział mu to osobiście jak nosił za nim kije golfowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój post w całości do kasacji z jednego tylko powodu. Otóż piszesz - ..."lekko porąbany Trump"... Od kiedy to z Ciebie taki delikacik się zrobił??? Z równą powagą mógłbyś wmawiać, że p. Rezydent jest "lekko zależny" od "lekko niewyrośniętego Kurdupla"... W obu przypadkach adekwatny byłby neologizm pozorny "przenajciężej" - porąbany, wepchnięty pod kapeć, wbity w glebę po krzywy zgryz. Rozwaliłoby to naszą "narodową" gramatykę lecz jest zgodne z "narodową" rzeczywistością.
      Co do kultury politycznej Sam Wiesz Kogo... Może akurat "korespondentował" z Leśnym Ruchadłem? To chyba wyczerpuje nawet takiego maczo.
      Zdrowia nieustającego...
      Z Panem Blogiem...

      Usuń
    2. Leszku:
      Europejskie i amerykańskie media już wytknęły Dudzie te „gratulacje”. I pomyśleć, że „nasz” pan prezydent kreuje się znaczącą postać polityki światowej. A przecież mógł milczeć.

      Usuń
    3. J-K:
      Widzę, że nadepnąłem na czuły punkt. Proszę, zauważ, że nie użyłem sformułowania „całkiem porąbany”, które zdecydowanie jest bliższe prawdzie w ocenie Trumpa.
      Odpowiedziałbym tym samym „Z Panem Bogiem”, ale w moich ustach byłaby to obelga.

      Usuń
    4. Ale to nie jest "Z Panem Bogiem", to jest z "Panem Blogiem". Cokolwiek by to nie znaczyło... :))

      Usuń
    5. Racja Mario. Czasami czytam szybciej niż rozpoznam dokładnie tekst ;)))
      Inna sprawa, że Pana Bloga też nie uznaję. Żadnego Pana nad sobą ;)

      Usuń
    6. Pana Bloga to chyba jednak uznajesz, bo bez niego, jak sam to twierdziłeś trudno byłoby Ci żyć. :))
      Pan JKN jest poetą, więc wolno mu wymyślać różne niestandardowe określenia, a nam kojarzyć jak komu w duszy zagra. :)

      Usuń
    7. Ja jestem Panem swego bloga, a nie na odwrót. To beze mnie blog nie mógłby istnieć ;)
      Moja moc jest tu wszechpotężna, w sumie już pięć blogów uśmierciłem ;)))

      Czy w związku z tymi metaforami też uznasz mnie za poetę? Wolałbym nie, bo za poezją nie przepadam ;)

      Usuń
    8. O Mario... Dziękuję Ci za obronę. wyobrażam sobie jak stoisz na globie, a stopką depczesz węża... Już teraz jesteś dla mnie DeLux.
      Przyjmij ten dar...
      https://www.youtube.com/watch?v=IsB523rU8rw

      Z Panem Blogiem...
      J-K.N.

      Usuń
    9. Piękny dar JKN, przyjmuję z wdzięcznością... :) Oczywiście nie stojąc na glebie (rozumiem, że palec Ci się omsknął i zamiast e kliknęło się o ), ale siedząc na … (stołku) i... bez żadnych węży (nawet gumowych) pod stopami. :)

      Chociaż akurat darowana wersja jest dla mnie już zbyt "młoda". Wolę te bardziej dojrzalsze wersje - Seweryna oczywiście, takie troszkę przyprószone siwizną na skroniach... :))
      Ale dar był "w dychę", przypomniały mi się młodsze lata, a co sobie pośpiewałam z CG i się pokiwałam w takt piosenek to już moje … :)

      Usuń
  2. Tęsknota za trumpizmem będzie się na polskiej prawicy pogłębiać, już nikt tak jak Donald Trump nie będzie jej łaskotał pochlebstwami za dostarczanie USA strumienia dolarów za "pomoc" zwłaszcza militarną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ze wszystkich dotychczasowych ocen najbardziej podoba się wypowiedź Semki w „Salonie dziennikarskim”: „Media w USA odebrały widzom możliwość samodzielnej oceny i wyrobienia sobie opinii ws. Trumpa”. Wymowa tego komentarza powaliła mnie z nóg.

      Usuń
  3. Niestety, wygrał Biden. Na szczęście nie wygrał Trump... :D

    Nie będzie Fort Trump, to będzie fort Biden. Jeżeli chodzi o tego typu politykę to jest ona długofalowa i wątpię żeby nagle Amerykańce wynieśli się z Polski, bo ich obecność nie wynika z sympatii Trumpa do Polski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie mamy Strategiczne Centrum Dowodzenie wojsk NATO w... Poznaniu ;))

      Też nie sądzę, aby Amerykanie mieli się wynieść z Polski. Nie widzę powodów, skoro im się ten pobyt w całości funduje. Jaki był w tym udział Trumpa? Chyba tylko przypadkowy ;)

      Usuń
  4. Sojusz niemiecko-amerykański to, zdaniem politologa (?), na dodatek doktora (?) Targalskiego dla nas śmiertelne zagrożenie??? To już nam chyba tylko Rosja do obrony przed tym zagrożeniem pozostaje, bo Chiny trochę za daleko. :)

    Pan z Jakubowa na swoim blogu podał powody, dla których rezygnujemy z pomocy zaoferowanej nam przez Niemcy w związku z epidemią. Teraz staje się jasne, że jeśli "oni się skumają", to z ewentualnej pomocy od Amerykanów też przyjdzie "honorowo" zrezygnować.
    W końcu przyjaciel naszego wroga też staje się naszym wrogiem …. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałem notkę pana Jerzego, zastanawiam się, co napisać. W mojej ocenie sprawa ma nieco inne podłoże. PiS nie może się pogodzić z prymatem Niemiec (również Francji) w Europie. Przecież według wizji świętych, to z Polski miała wyjść iskra, która uzdrowi i odnowi ten kontynent, czyli to Polsce należny jest prymat pierwszeństwa. Trochę w tej idee fixe wspierał nas Trump, choć przypuszczam, że tylko z lekką pobłażliwością dla chorych mrzonek pisowskich elit. A tu masz „babo placek”, teraz już nikt nas w tej idei nie będzie wspierał. Trzy lata dla PiS i ponad cztery dla Dudy traktowania jako zaścianek Europy. Czyż może być większe upokorzenie? ;))) Nic więc dziwnego, że odtrącają pomocną rękę sąsiada zza Odry.

      Usuń
    2. Ja piotole- Polscy politolodzy w przepowiedniach politycznych:)
      Zastanawiam sie, bo ... jak mamy byc wyksztalconym politycznie narodem jak takie kwiatki slowne sie ludziom sprzedaje? I co niektorzy w to wierza. Zreszta skoro autorytety naukowe mowia to jak im nie wierzyc? Jak to czlowiek musi do wszystkiego sam sie dokopywac.

      Mnie zainteresowaly niemieckie media mowiace o Polsce w polaczeniu o amerykanskie wybory.
      I mowia wlasnie np.: we "Frankfurter Allgemeine" ze w Europie wschodniej dobre stosunki z Ameryka postrzegane byly zawsze jako reasekuracja przed potencjalnie niebezpieczna Rosja. Przebieg amerykanskich wyborow byl w tej czesci swiata obserwowany z duza uwaga( od siebie dodam, ze nie tylko w tej, bo i moi niemieccy znajomi obserwowali je bardzo uwaznie z wielkim zainteresowaniem, wiekszym niz to co dzialo sie w Polsce). Komentuja wlasnie, ze Duda mial z tymi gratulacjami dla Bidena na Twitterze trudnosci( chyba chodzi o to, ze byly one takie zdawkowe). Tak samo pogratulowal nowemu prezydentowi Orban, przy czym wyrazil wczesniej swe wspolczucie dla Trumpa.
      Mowi sie tez, ze oba kraje oczekuja chyba ciaglosci stosunkow bo byly one korzystne dla obu stron, ale wlasnie... Biden w jednym ze swoich wczesniejszych przemowien mowil o narodzinach totalitarnych rezimow na swiecie i w tym kontekscie powiedzial tez : "widac co sie dzieje od Bialorusi przez Polske, po Wegry".
      Moje teraz zdanie, to moze dlatego te gratulacje byly (sa) takie bez fajerwerkow? Nie wiadomo jak owa wspolpraca dalej sie potoczy?:)

      A w sprawie owych sojuszy to mi sie sarmackie gadanie , bodajze w "Odprawie Poslow Greckich" przypomnialo jak tam chciano sojusze z Chinami zawierac, bo im sojusznik dalej od kraju tym mniej bedzie chcial, chociazby wsparcia w bitwach.
      Tak sobie mysle, ze powinnismy budowac wiecej lepszych sosunkow z tymi obok nas a nie blakac sie w poszukiwaniu sprzymierzencow po swiecie.

      Usuń
    3. DeLu

      Tworzysz jak zwykle karkolomne teoryje. Ta iskra z Polski juz wyszla. Toz to Faustyna przepowiadala -a wszyscy odczytali ze to JPII.
      Ty ciagle czekasz na ta polska iskre? tak jak Izraelczycy na przyjscie Mesjasza, az w koncu zaczeli to traktowac metaforycznie:))

      Usuń
    4. Zapomnialam o linku do artykulu

      https://www.faz.net/aktuell/politik/ausland/polen-gratuliert-biden-alles-auf-trump-gesetzt-17042800.html

      Usuń
    5. Może nie wyjątkowo, wszak wielokrotnie się z Tobą zgadzałem, w ocenie przyszłej relacji Biden – Polska, to to, co napisałeś wydaje się wyjątkowo trafne. Tak, nam potrzeba przede wszystkim dobrych relacji z najbliższymi sąsiadami a nie zamorską potęgą. Tak nawiasem mówiąc, gdyby nie nienawiść Trumpa do Chin, nasze kontakty z tym azjatyckim mocarstwem miały niezłe rokowania, właśnie za rządów PiS. Też nie wiem, czy to była „Odprawa posłów Greckich”, ale tym torem pewnie szedł nasz rząd Najjaśniejszej. W końcu postawili na Trumpa, a tu fuks ;)

      Spokojnie, Faustyna jest dla ubogich (duchem), stąd jej popularność, szczególnie w krajach trzeciego świata (nas nie wyłączając). ;))) Nie, ja nie czekam na żadną iskrę, zabawa z ogniem może być niebezpieczna, ja oczekuję realnych działań na rzecz poprawy warunków życia. Tego żadne modły, szturmy modlitewne, czy różańce do granic nieba nie załatwią. Tymczasem nasz minister oświaty, z tytułem profesorskim, zapewnia publicznie, że intensywnie modli się o koniec obostrzeń. I „takie coś” jest w rządzie RP!!! No po prostu kuźwa nie mogę... ;)

      Artykuł przeczytam, gdy będę w dobrej kondycji. Mój niemiecki jest wszak w powijakach ;)

      Usuń
    6. Kurna chata , milo jest uslyszec, ze wielokrotnie sie ze mna zgadzales. Nie moge tego potwierdzic, bo nie liczylam, ale... ja sie czesto czuje przez ciebie sprana na kwasne jablko:))
      Jakos tej zgodnosci z toba mam ciagly niedosyt:))
      Z tymi Chinami i Stanami. Trump marzy o wielkiej Ameryce, a tu Chiny rosna w potege pod bokiem. Trzeba bylo cos z tym zrobic i zrobil. A bycie w sojuszach, no coz ... czasami obrywa sie rykoszetem:))
      Trzeba umiec madrze wybierac. Na kazdym poziomie. na poziomie wyborcy i poziomie sojusznikow jako przedstawiciele panstw. ;))

      I "takie cos"? DeLu... wymsklo mu sie:)) Szybciej powiedzial niz pomyslal:) A swoja droga chyba wzor bierzemy od Amerykanow. Oni tez ciagle Boga w swoja historie i pomyslnosc kraju wciskaja. Boze chron Ameryke i takie tam:)) Jakby nie bylo niezle na owym Bogu wychodza... calkiem dobrze sie im powodzi:))

      Usuń
    7. Bo to jest tak, że łatwiej zapamiętać nagany niż pochwały ;)

      Już Ty go nie usprawiedliwiaj ;))) Jemu się to ciągle wymskuje, przy każdej okazji. On wie co mówi, choć nie wie, że mówi głupoty.

      Z tą Ameryką to ja od zawsze miałem problem. Niby tyle u nich Boga a rewolucja seksualna to się właśnie u nich wykluła ;) W tym okrzyku „Boże chroń (błogosław) Amerykę” jest totalna ściema, bo dotyczy wołania o ochronę przede wszystkim ich biznesu. A ile się tam tych religii potworzyło? Tego nawet nie da się zliczyć. Oni za bogów mają nawet kosmitów. Rzeknę kurtuazyjnie: zajoba dostali na tym punkcie. Nawet w sądach przestępca musi przysięgać na Biblię, że będzie mówił he, he... prawdę i tylko prawdę ;)))

      Usuń
    8. Bo oni maja tego Boga bardziej wyluzowanego niz my. On sie im w seks nie wtraca... moze jako bonus za bycie tworczymi i ciagnacymi w jednym kierunku ( za jednosc) przymknal oczy na sfere seksualna?

      Z nami zas... zobacz sam jak jest. Ty zarzucasz gledzenie glupot ministrowi oswiaty z tytulem profesorskim, on zarzuca gloszenie glupot blagierowi DeLu... pan Bog ma istny kociokwi z nami . Gubi sie w stytuacji i aby troche nas wyciszyc zaciska nam pasa w seksie. Post zaleca dla przywrocenia jasnosci myslenia i ku opamietaniu, uswieceniu:)) Bonusy obcina ... sami sobie jestesmy winni. :))

      Usuń
    9. Myślisz, że Czarnek, a za nim Bóg, czytają mój blog? He, he, muszę być bardziej ostry. Już mam gotowe dwie notki ;)))

      Bóg, gdyby istniał nic by nam nie zaciskał. Gdzieś dziś czytałem, że On nam pozwala na te wszystkie bezeceństwa, aby tłoku przy bramie do nieba nie było ;))) To nasi kaznodzieje się boją, że do nieba dostanie się więcej islamistów niż katolików, co może skutkować tym, że Jezus w końcu przekonwertuje się na tę ich religię. Wyobrażasz sobie ich zdziwko, gdy zamiast zobaczyć świętych w aureolach, oni będą w turbanach? A każdy zamiast z różańcem w ręku będzie w ramionach skąpo odzianych dziewic. Faktycznie wtedy tym naszym kaznodziejom post tylko pozostanie, w końcu ślubowali celibat, choć Bóg mówił idźcie i rozmnażajcie się. ;)

      Usuń
    10. Georges hrabia Ponimirski9 listopada 2020 19:05

      DeLu: Różaniec i makaron to myśmy przejęli od islamu {wyprawy krzyżowe], a islam wziął te paciorki od hinduistów wraz z turbanem.
      Ania: Zaciskanie pasa na seksie musi cholernie chłopa boleć!!! A może to tylko taka wyrafinowana gra wstępna?

      Usuń
    11. Hrabio, masz stuprocentową rację i z różańcem, i z turbanem. Nie zmienia to faktu, że taki widok mocno zdziwiłby naszych kaznodziei (niektórych wiernych tym bardziej).
      Ania użyła frazy „zaciskanie pasa” w formie znanej metafory dotyczącej odmawiania sobie luksusów we współżyciu seksualnym, a nie w znaczeniu gadżetu erotycznego. Twój tok myślenie idzie w niewłaściwym kierunku.

      Usuń
    12. DeLu
      :)))))

      @ ksiaze ŻORŻ Ponimirski
      Witaj stary (nowy) komentatorze. Nie wiem ktos ty...moze jakis zielony, albo antydogmatyk...
      W kazdym badz razie. W tym swiatku nie ma juz nowych. Gatunek wymierajacy, wrecz wymarly:)
      No coz..nasz narod uwielbia martyrologie, to wrecz jak fetysz...ciagle tego szukamy. Czyli chlop , taki po powstaniach, okopach, wylachaniu sie w blocie walki powinien byc do zaciskania pasa niejako zaprawiony :) Zreszta ciagle okazji do walki i wylachania sie w blocie szukamy:))
      Nie wiem dokladnie kto to powiedzial, bede stawiala na Bismarcka, ze jezeli chcecie w tym narodzie cos uzyskac (osiagnac, dojsc do porozumienia), to rozmawiajcie z ich kobietami. :))
      Wychodzi mi na to, ze Wam ow zlosliwy Bog zaciska pasa:))
      A swoja droga , nie mogloby byc u nas tak przyjemnie jak w Stanach? Oczywiscie na 100% nie wiem jak tam jest przyjemnie, przypuszczam tylko, bo oni tam wiecznie usmiechnieci sa:))

      Usuń
    13. Bismarck powiedział: "Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą" ;)

      Usuń
    14. Tak. To tez powiedzial:)

      Usuń
    15. Ten Bismarck mądry człowiek był. Wiedział więcej o Polakach niż Polacy o sobie ;)))

      Usuń
    16. Mial nasz profil psychologiczny i charakterystyke zrobiona przez wprawionych specjalistow. W koncu znajdowalismy sie pod regencja jego panstwa dobre 120 lat:)) Trzeba bylo w koncu zaciagnac o nas jezyka:))

      Usuń
    17. Ale dlaczego myśmy nie doszli prawdy o sobie?

      Usuń
    18. Przeciez dochodzimy. Szczegolnie ci, ktorzy mieli mozliwosc pobyc gdzies indziej i spojrzec na nasza nacje z innej perspektywy. Pooddychac innym klimatem. Popracowac wsrod innych. Tak maja prawie wszystkie nacje. Sa wystrzeleni od swoich i nagle z perspektywy innej rzeczywistosc widza siebie inaczej:))
      Troche owe forum pod zalinkowanym artykulem poczytalam. Tam jest pewien komentarz troche , jak dla mnie kontrowersyjny. Pisze go chyba Niemiec, ktory ma kolegow Polakow. Owi koledzy mu wyjasniali jak to z Polska jest. Mi sie ten komentarz w sumie spodobal.
      Leci mniej wiecej tak, ze: jego polscy koledzy podkreslaja, ze cala inteligencje polska wymordowal Hitler i Stalin. Reszta trafila do Europy Zachodniej gdzie dzieki UE czekaja na nich lepsze miejsca pracy. W Polsce pozostalo zatechle, katolickie, wiejskie srodowisko, w ktorym nic sie nie wie o swiecie i nie chce wiedziec.
      Ow komentator dodaje, ze faktycznie Polska myli sie systematycznie we wszystkich kwestiach politycznych i postawienie na Trumpa pokazuje dramatyczny brak umiejetnosci politycznych.
      Powiem tak, wedlug mnie, komentarz jest niezly i w sumie prawdziwy. Natomiast owi koledzy Polacy mowiacy o polskiej inteligencji na zachodzie i zatechlej klimatycznie Polsce... no coz dzielenie sie Polakow na tych prawdziwych, nieprawdziwych, inteligentow i zatechlych... skad my to znamy?
      To jestesmy my DeLu. To nasz czar osobisty ... ci ktorzy wyjechali to inteligencja, a w kraju co (?):))
      Komentarz ow zebral becki. Od razu dwoch komentatorow go ugasilo.

      Usuń
    19. Znasz to Pilsudskiego; " Narod wspanialy, tylko ludzie k***y"?
      https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22624623,jozef-pilsudski-narod-wspanialy-tylko-ludzie-kurwy.html?disableRedirects=true

      Usuń
    20. To chyba jednak Aniu nie jest tak do końca, jak to w tych komentarzach.
      Inteligencja zawsze się odradza, bez względu na warunki. Bo choć faktycznie Hitler i Stalin zrobili swoje, choć część wyjechała na Zachód, choć naród był trzymany krótko za pysk w czasie komuny i radosnego socjalizmu, powoli ale systematycznie rodziła się nowa inteligencja. Wystarczają uniwersytety, nawet jeśli w jakiś sposób zideologizowane, bo ludzie zdobywając wiedzę, zaczynają myśleć inaczej niż pospólstwo.
      Coś się jednak porobiło nie tak po całej tej transformacji. Tej inteligencji zabrakło doświadczenia posiadania i poszanowania wolności, w efekcie do głosu doszła grupa, choć inteligentna, to jednak jakby inteligentna inaczej. Tu się ścierają dwie grupy. Wschodnia z zapędami autorytatywnymi i konserwatywnymi oraz Zachodnia, zdecydowanie liberalna. W mojej ocenie ta pierwsza musiała dojść do władzy, bo w ludziach te pół wieku socjalizmu nie da się tak tylko hasłami wykorzenić. Muszą odczuć na własnej skórze, że to nadaje się do lamusa, że to już nie daje szans na rozwój. Nie wiem, czy to jest już trwały trend, ale prawica zaczyna się sypać, a Kościół praktycznie już legł w gruzach. Cały ten proces potęguje łatwość przepływu informacji. Nie da się tak bez przerwy mówić, że ten Zachód jest zgniły, skoro on mimo zawirowań ciągle kroczy do przodu, natomiast nasz wspaniały tradycjonalizm nie tyle zatrzymuje nas w miejscu, ile wręcz cofa do tyłu.
      Młodzi to widzą i mają tego dość. Jeszcze ze dwa pokolenia a nawet konserwatyzm będzie musiał zmienić oblicze, na taki, któremu bliżej do Zachodu. Te wszystkie ekscesy PiS, Kościoła czy ortodoksów (Kaja Godek) to jest ostatnie tchnienie elit wzorowanych na inteligencji międzywojennej, która była de facto tak durna, że aż strach o niej myśleć.

      Wypowiedź Piłsudskiego trudno byłoby nie znać ;)))

      Usuń
    21. DeLu

      Pewnie, ze to nie jest tak, jak w owym komentarzu. Problem jest o wiele bardziej zlozony. Facet powtorzyl to, co mu polscy koledzy o Polakach powiedzieli, natomiast ow brak umiejetnosci politycznych on sam wywnioskowal oberwujac nasze wybory ( wyborcow i przywodcow). I chyba sie nie pomylil.
      Na swiecie jest zachod kroczacy linia swojej demokracji ( choc tam tez dochodza do glosu prawicowi politycy i swoje robia, zasiadaja w tamtejszych parlamentach) i jest Europa Wschodnia, pozostalosc po pol wieku rzadow komunistycznych. Ludzie ktorzy nadal probuja odnalezc sie w danej rzeczywistosci.
      Chcialam ci tym komentarzem tylko pokazac podzial w naszym spoleczenstwie, o ktorym niewatpliwie wiesz , ale sprobuj zerknac na niego jako na pewna nasza mentalnosciowa ceche. Zarzuca sie obecnym rzadzacym , ze dziela ludzi na tych lepszego i gorszego sortu. Rozbijaja spoleczenstwo. To nie oni... ci rzadzacy to nasz chow. Oni to my- tylko owym rzadzacym udalo sie dostac na wyzyny i kiedy glosza takowe rzeczy, to brzmia one dosadniej. Sami o sobie tak niefajnie pierniczymy dzielac sie nawzajem. Tacy jestesmy. Zaobserwuj wsrod naszych rodakow jak sie wypowadaja sami o swoich ( w sumie o sobie). Kiedy ktos jedzie np.: na autobanie za szybko, to oczywista ze Polaczek nie szanujacy przepisow, zasad bezpieczenstwa etc. Nie przyjdzie im na mysl, ze to moze byc ktos inny, albo ze inni tez tak potrafia jezdzic.
      Ci polscy koledzy owego komentujacego sami dokonali swoistego podzialu rodakow na tych lepszych i gorszych. Na przedwojenna inteligencje ( ludziejuz tyle czasu minelo, a my ciagle w tym micie wspanialej przedwojennej inteligencji potrafimy trwac) , swoja droga ilez ci koledzy maja lat, ze jeszcze czasy mordowanej inteligencji pamietaja? Ok wezmy, ze oni to ta slodka spuscizna po przodkach. A druga czesc jest zatechla, katolicka ... i na domiar wszystkiego zostalo sie jej w kraju nad Wisla.
      Mieszkasz w Polsce DeLu, do ktorej w takim ukladzie czesci Polakow cie zaszufladkowac? :)) No chyba wedlug takiego podzialu do tej zatechlej. Co my chcemy od naszych rzadzacych? Sami potrafimy pierniczyc o sobie glupoty.

      " Coś się jednak porobiło nie tak po całej tej transformacji. Tej inteligencji zabrakło doświadczenia posiadania i poszanowania wolności, w efekcie do głosu doszła grupa, choć inteligentna, to jednak jakby inteligentna inaczej."

      Cos takiego zauwazyl tez jeden z komentujacych, ze jestesmy niejako uwiklani w swa przeszlosc zwiazana z rzadami komunistow. Ze jeszcze to w nas tkwi. Cos w tym stylu pisal, ale mi sie juz nie chce wracac do zrodla.

      Ja mam jeszcze inna teroyjke. Kiedy na swiecie panuje dobrobyt, wtedy kwitna jak grzyby po deszczu teorie lewicujace. Na zasadzie: dzielmy sie, pomagajmy, przyjmijmy rozbitkow, nie mozemy zostawic ludzi w potrzebie... i inne uznane przez swiat za wolnosciowe, demokratyczne mysli. Ludzie maja wiec i szczodrzej sie dziela. Latwiejsze wtedy jest bycie spontanicznym darczynca na wszelkich mozliwych poziomach rozumienia owego pojecia. Kiedy do glosu dochodzi kryzys. Wtedy zaczyna sie pilnowanie swego. Patrzenie na rece tym rozdajacym, przyjmujacym. Kroluja tendencje do zamykania sie, do pilnowania wlasnego podworka, przyciskania pasa z wydatkami. Nie jest juz wtedy tak latwo podzielic sie, przyjac innych pod strzeche, dac...
      W momentach kryzysow ludzie stawiaja na tych, ktorzy mysla tylko o swojej lodzi , o tym jak zapewnic tym na lodce w miare spokojny rejs do brzegu, bez dodatkowych obciazen.
      Zobacz co dzieje sie obecnie. Jak debatowal na posiedzeniach UE Nigel Farage? Wczesniejsze wybory w Stanach tez mowia o przezywaniu swiatowego kryzysu. We Francji Marine Le Pen...
      Co by nie bylo nie mozemy utracic wyrobionych przez swiat demokratycznych wartosci. Bo historia niewlasciwie przerobiona toczy sie kolem.

      Usuń
    22. Zawsze mam jedno pytanie, i zawsze jedną odpowiedź: czym się różni demokracja zachodnia od wschodniej? Nie lubię słowa „tradycja”, więc użyję bardziej enigmatycznego „doświadczeniem”. Konserwatyzm na Zachodzie również cechuje zachowanie zasad demokracji, prawdziwej demokracji, naszym konserwatystom wydaje się, że demokracja to autorytaryzm. Ja już pominę tę rządzącą czapkę, ale taki Radek, w końcu człowiek młody, wykształcony i inteligentny, daje wyraźnie do zrozumienia, że każda demokracja to musi być tyrania, tym samym działania obecnego rządu są w pełni usprawiedliwione. I śmiem twierdzić, że Radek nie jest w tej opinii odosobniony, takich jest miliony, w tym inteligentów. Skąd to się bierze? Ano stąd, że te miliony spotkała jakaś krzywda w czasie transformacji i zwalają to na liberalizm, w czym pomaga im narracja prawicy. Nie chcą zrozumieć, że ten czas dotknął każdego, choć w różnym stopniu, nie za sprawą liberalizmu, a z konieczności wyprostowania naszej mentalności i gospodarki po radosnym socjalizmie. Fakt, nie brakowało malwersantów i oszustów, ale w takim czasie menty mają doskonałe pole do popisu z powodu braku uwarunkowań prawnych.

      Piszesz: „Mieszkasz w Polsce DeLu, do której w takim układzie części Polaków cię zaszufladkować? :)) No chyba według takiego podziału do tej zatęchłej”. Powinienem się obrazić, ale wiesz, że z byle powodu nie potrafię ;) Powiem szczerze, że nie rozumiem tego szufladkowania, bo nie dajesz mi wyboru. Ani mnie nie fascynuje przedwojenna inteligencja, ani nie jestem katolikiem. To gdzie ja się mam umieścić? Poza nawiasem? ;)))

      Teoria dobrobytu jest moim zdaniem tylko w połowie prawdziwa. Teoretycznie jeśli mamy dużo, to się dzielimy, gdy mamy mało, albo chcą nam coś zabrać, zamykamy się w sobie. Do Polski to nie pasuje. Od czasów powojennych nigdy nie mieliśmy na tyle dużo by się z kimś dzielić. Materialnie. To rzutuje na pomoc niematerialną. Weźmy sprawę uchodźców. Nikt nas nimi nie chciał zalać, ba! oferowano materialną pomoc za przyjęcie ledwie garstki. Chodziło tylko o zapewnienie lokum i możliwość egzystencji, która pozwoliłaby im się zasymilować w naszym kraju. Może ta asymilacja nie byłaby łatwa, ale czy niemożliwa? I daliśmy odpowiedź: nie, bo nie! Bo wydumane zarazy i zamachy, bo zagrożenie dla chrześcijańskiej cywilizacji. W życiu tej postawy w katolickim kraju nie zrozumiem. Za fasadą tego katolicyzmu kryje się zawiść i nienawiść.

      Usuń
    23. "Zawsze mam jedno pytanie, i zawsze jedną odpowiedź: czym się różni demokracja zachodnia od wschodniej? Nie lubię słowa „tradycja”, więc użyję bardziej enigmatycznego „doświadczeniem”."

      Wezmy pod uwage i ten wyraz "tradycja", mi odpowiada. Kiedy sie dowiedzialam jak owa demokracja wyglada w Niemczech to sie z lekka zaczelam zastanawiac, ze w sumie ... demokracja nie jedno ma imie i zalezy od tego jaka nacja sie za owa demokracje zabiera. Kazdy narod ( nacja) kleci to na swoj sposob, czyli wlasnie wchodzi w to narodowe doswiadczenie, sklada sie na to polityczna tradycja i inne. Wedlug mnie niemiecki model w Polsce by nie przeszedl. Mielibysmy nonstop demonstracje i protesty na ulicach.
      Oni moga demokratycznie wybrac tylko partie ( glosuja jakiej partii udzielaja swego zielonego swiatla) potem zas (?)... koncza sie kompetencje ludu. Partia rzadzi -uwazam, ze wedlug tego co wyborcom obiecala. Wymaga to od wyborcow glebokiego przemyslenia tematu przed wyborami. Patrza, sluchaja, widza co dana partia czyni, co obiecuje, kim sa jej przywodcy... bo wiesz - po oddaniu glosu konczy sie mozliwosc niejako ingerencji w poczynania tych, ktorych wybrali ...Musza dobrze swoj wybor przemyslec, wiedziec o co im chodzi.
      Druga sprawa jest tez to, ze polityk tutaj dba o swoj image, dobre imie, pozostawienie jakiejs spuscizny. Sluzba spoleczna to niejako piedestal, pewien prestiz spoleczny - dzieki Bogu tutaj on jeszcze zobowiazuje. Nie ma tak, ze wbucha skandal. Polityk na momemt sie kryje , a potem w blasku reflektorow wchodzi na arene politycznego zycia tyle tylko, ze z ramienia innej opcji- w Polsce to w sumie norma ( przynajmniej tak wlasnie bywalo), szybka kariera, ustawienie rodziny a wszelkie nieprzychylne opinie na swoj temat konczy stwierdzeniem, ze opozycja robi to celowo, chce biedaka umazac. Przymykamy oczy na nie fair postepowanie i zagrania , bo chyba sami tez nauczylismy sie pewnego cwaniactwa, wiec... no coz, znane to i swojskie... Przyzwyczailismy sie.

      Usuń
    24. "Skąd to się bierze? Ano stąd, że te miliony spotkała jakaś krzywda w czasie transformacji i zwalają to na liberalizm, w czym pomaga im narracja prawicy. Nie chcą zrozumieć, że ten czas dotknął każdego, choć w różnym stopniu, nie za sprawą liberalizmu, a z konieczności wyprostowania naszej mentalności i gospodarki po radosnym socjalizmie."

      Powiem ci ze i ja w najsmielszych snach nie zdawalam sobie sprawy, ze owa transformacja to bedzie taki krwiozerczy kapitalizm, korupcja i syf... Wolnosc Tomku w swoim domku. Ze przybiezemy takie, a nie inne oblicze liberalizmu. Gdzie na targach mozna bylo zalatwic sobie tytuly magisterskie, zalatwic prawo jazdy, dla cwaniakow raj na ziemi... i na dodatek byl to system uczacy cwaniactwa. Na serio wroce do tych wszystkich reform gdzie idea niby zbozna, ale sposob jej przeprowadzania to opilowanie ludzi z kasy. Daj zyc DeLu... Wolna amerykanka.

      "Piszesz: „Mieszkasz w Polsce DeLu, do której w takim układzie części Polaków cię zaszufladkować? :)) No chyba według takiego podziału do tej zatęchłej”. Powinienem się obrazić, ale wiesz, że z byle powodu nie potrafię ;) "
      Pisze tylko o komentarzu, w ktorym Polacy sami dokonali podzialu swego narodu na ten inteligentny na zachodzie ( zapomnieli jaka opinie tam mielismy- zlodziei samochodow) i katolicka niewyksztalcona Polske. Ja nie mam z tym podzialem i gadaniem nic wspolnego. Komentuje komentarz. I sprobowalam ciebie , wedlug owego podzialu w komentarzu, zakwalifikowac. Sami siebie szufladkujemy, a zwalamy ze marny rzad dzieli spoleczenstwo. Mamy taki rys w sobie- dzielenia.

      "Od czasów powojennych nigdy nie mieliśmy na tyle dużo by się z kimś dzielić. Materialnie. To rzutuje na pomoc niematerialną. Weźmy sprawę uchodźców. Nikt nas nimi nie chciał zalać, ba! oferowano materialną pomoc za przyjęcie ledwie garstki."

      To prawda, nigdy nie nalezelismy do bogatego spoleczenstwa. Przewaza bieda. Choc jak zobaczysz warunki zycia w Jemenie, gdzie 70% ludnosci grozi smierc glodowa, to jestesmy na niesamowicie dobrej pozycji. Nigdy doglebnie nie zainteresowalam sie sprawa uchodzcow w Polsce i nie wiem jaka to garstka miala do Polski przybyc. Zawsze nalezy patrzec na budzet danego kraju, jego finansowe mozliwosci. Garsta dla jednych, a dla drugich to juz garsc.
      Ale powiem ci jedno, ze znam przypadki uchodzcow dla ktorych Polska stala sie jednak drugim domem.

      Usuń
    25. Cos ci zalinkuje, ale ... nie unos sie po dwoch , ani po dziesieciu minutach ogladania, tylko wysluchaj i sprobuj i taki punkt widzenia ( doswiadczen) - zrozumiec, przejsc.:)) Cos w sumie obcego dla uszu liberala.

      https://youtu.be/XXwg1ggf1xA

      Usuń
    26. Przecież u nas też głosujesz na partię i po głosowaniu nie masz nic do powiedzenia. Wprawdzie wybierasz konkretnego posła, ale on jest na liście partyjnej. Co innego to image posła – to już kompletnie leży przez dwie sprawy: tak zwaną dyscyplinę partyjną oraz przekonanie, że im bardziej jest się kontrowersyjnym i radykalnym, tym bardziej rozpoznawalnym, a tym samym jest piąteczek, czyli szansa na wybór w następnej kadencji. Paranoja i ja tu widzę właśnie niedojrzałość wyborców w Polsce. W dodatku nie ma takiej tradycji, że jeśli się coś faktycznie spieprzyło, to trzeba się podać do dymisji (posłowie w rządzie). Nie rozumiem, jak tacy posłowie jak Macierewicz i spółka mogą dotrwać w Sejmie do emerytury?

      Nie myl liberalizmu z krwiożerczym kapitalizmem. Nowobogackich nie interesują żadne idee, poza pieniądzem. Owszem, będą popierać tę partię, która im nie zagraża, ale to jest czyste kunktatorstwo. Bądźmy jednak szczerzy, to nie oni decydują o tym, jaka partia jest u władzy. Ich jest za mało. Ja swoich wyborów (nie tylko do Sejmu) nie opieram na politykach, bo politykom po prostu nie wierzę, nawet jeśli deklarują te czy inne wartości. U mnie obowiązuje zasada: nie chwal dnia przed zachodem słońca, a żony przed śmiercią ;)

      Ja wiem, czy to jest dobre porównanie do Jemenu? Skoro mówimy o standardach europejskich to może aż tak daleko nie trzeba uciekać. Ja kiedyś liczyłem tych uchodźców. Wyszło mi, że to jedna niewielka gmina, taka, w jakiej żyłem przez dwadzieścia lat – około 20 tys. Toż Ukraińców bywa u nas więcej. Ja zaś znam przypadki, kiedy dla Polaków obczyzna stała się drugą ojczyzną ;)))

      Usuń
    27. PS. Przykryję tę notkę nową. Temat pilny ;) Ale będę sprawdzał, czy się tu odezwiesz ;)

      Usuń
    28. Wiesz, jeśli ja czytam: „Żołnierz Legii Cudzoziemskiej UJAWNIA prawdę o islamistach we Francji! Totalny upadek?” to ja z miejsca jestem bardzo ostrożny. Wersaliki mnie przerażają. Słowo „prawda” też. Wytrwałem do 25 minuty. Katorga, ale czego nie robi się dla kobiet... ;)

      Aniu, portal wRealu24 to jeden z najbardziej prawicowych portali w Polsce, który cechuje to, że mówią prawdę tylko wtedy, gdy się pomylą. Taka TVPInfo do kwadratu. Ten żołnierzyk Legii Cudzoziemskiej, co już go dyskwalifikuje, przedstawia ze trzy incydenty z udziałem islamistów. Wiesz ile podobnych dzieje się w Polsce, gdzie nie ma radykalnych islamistów? Obaj panowie deklarują się jako przeciwnicy rasizmu, a gdy wspominają Afrykę, całą odpowiedzialność za wojny zrzucają na murzynów, jako „ludzi” o niższej kulturze, których cechuje rasizm do białych (sic!) Czym Ty mnie karmisz? ;)

      Słuchałaś, co mówił o Niemcu, który wstąpił do tej Legii Cudzoziemskiej? ;))) około 25 minuty.

      Usuń
    29. DeLu
      Juz mi sie nie chce. Mysle, ze aby wyrobic sobie zdanie calosciowe ze zrozumieniem ludzi zyjacych na danym terenie trzeba czasami zasiasc w ich butach. Pochodzic troche w nich.
      Tu masz taka znielubiana przez ciebie TV i posla konserwatyste liberala- nawet takie zbitki istnieja. Posluchaj co mowi o uchodzcach, w jaki sposob zapadaly decyzje, co to w ogile ma wspolnbego z demokracja? Demokracja powinna pozwolic na powiedzenie "nie", nie tylko "tak"

      https://youtu.be/h17T9L23msU

      Cz7asami trzeba tez sluchac przeciwnikow, ale sluchac ich... nie tylko slyszec i wchodzic w qrw, ze jak to tak? Juz sama przynaleznosc do danej opcji dyskredytuje to, co przeciwnik mowi.
      Ta dyskredytacja to tez takie typowo polskie. Wlasnie nie bede sluchal tego, albo tamtego bo nie, bo on nie jest po mojej stronie. Nawet nie zastanawiaja sie co niektorzy nasi deputowani, ze moze ten po drugiej stronie bardykady ma cos ok do powiedzenia.

      A co on zlego o owym Niemcu powiedzial? Czyzby niektorzy Niemcy nie mieli problemow z prawem, z przestrzeganiem go? Tacy sami to ludzie jak i wszedzie. Tez moga polelniac pomylki i wchodzic w konflikt z prawem. Dokonywac zlych wyborow. Czy ty nie za bardzo szukasz w kazdym slowie sensacji?

      Usuń
  5. Słuchałam dziś rozmowy z obatelem Czarneckim, nie wiem czy jest ktoś bardziej niezrozumiały w wypowiedziach, ale dał wyraz temu, jak bardzo nie na rękę jest pisowym zwycięstwo Bidena.
    Nie emocjonowały mnie te wybory, bo i zasady tam wprowadzone są zbyt skomplikowane, może sami ich nie ogarniają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarneckiego nie słucham. Nie potrafię się wznieść na takie wyżyny intelektu ;)

      W tym roku te wybory interesowały mnie li tylko ze względu na reakcję PiS i prezydenta. Nie zawiedli mnie ;)

      Usuń
  6. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to co się mówi i myśli w Polsce na temat wyborów w USA to władzom owego państwa wisi i powiewa niczym pranie na wietrze. Przy tak światłych władzach jakie mamy w Polsce jest zupełnie obojętne co tu kto napisze i wymodzi i nawet wypuści w eter.Już dawno jesteśmy "na spalonym".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Trumpa byliśmy jednym z sojuszników, których miał coraz mniej. Dla Amerykanów to my faktycznie jesteśmy egzotyką i to się szybko nie zmieni. Paradoksalnie Ameryka mimo swej potęgi, to dla mnie też egzotyka ;)

      Usuń